"Sztuka XX wieku" we wrocławskim Muzeum Narodowym
Pierwsi goście wernisażu (PAP/Adam Hawalej)
"Wieczór" - wczesny obraz Wassila
Kandinsky`ego jest największą atrakcją otwartej w czwartek we
wrocławskim Muzeum Narodowym wystawy "Sztuka XX wieku - artyści
zagraniczni".
Gdyby sprzedać dzieło Kandinsky`ego na wolnym rynku, kosztowałoby około 1 mln zł.
Na wystawie prezentowanych jest 300 prac, m. in. obrazów, grafik i rzeźb, autorstwa 190 artystów. Najliczniej reprezentowani są twórcy z Niemiec i Japonii. Wszystkie eksponaty pochodzą ze zbiorów wrocławskiego Muzeum Narodowego.
W Polsce jak nie było, tak nie ma możliwości tworzenia kolekcji sztuki zagranicznej, więc reprezentatywność naszych zbiorów jest niestety względna. Do 1989 r. prawie nie można było kupować zagranicznych dzieł. W związku z tym nasza kolekcja jest trochę przypadkowa i nie oddaje wszystkich zjawisk w sztuce współczesnej. Na szczęście z zawieruchy wojennej uratowało się sporo ekspresjonistycznych grafik niemieckich z dwudziestolecia międzywojennego - powiedział dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Mariusz Hermansdorfer.
Do najbardziej interesujących dzieł prezentowanych we Wrocławiu należą akwarele Kurta Schwittersa, oraz grafiki Otto Dixa, Georga Grosza i Oskara Schlemmera.
Wrocławskie muzeum z powodu braku pieniędzy ma ograniczoną możliwość powiększania zbiorów. Jak przyznał dyr. Hermansdorfer, ostatniego zakupu dzieła zagranicznego dokonano w latach osiemdziesiątych ub. wieku. W 1998 r., na pięćdziesięciolecie istnienia placówki, wielu artystów, wśród nich Magdalena Abakanowicz i Józef Hałas, postanowiło ofiarować swoje prace muzeum. (iza)