Sztorm Mirinae uderzył z morderczą siła - 40 osób nie żyje
Tropikalny sztorm Mirinae, który z siłą tajfunu uderzył w Filipiny, przeszedł nad Morzem Południowochińskim i dotarł do Wietnamu. Żywioł spowodował silne powodzie i zabił co najmniej 40 osób.
03.11.2009 16:27
Większość ofiar zginęła w powodziach, które nawiedziły prowincje Phu Yen, Binh Dinh i Gia Lai w centrum Wietnamu. 11 osób uznano za zaginione. Według jeszcze niekompletnych statystyk 59 osób jest rannych.
W najbardziej dotkniętym żywiołem regionie Phu Yen zginęło w poniedziałek 15 osób.
Wietnamska telewizja publiczna VTV pokazała apelujących o pomoc ludzi uwięzionych na dachach domów w Phu Yen oraz ratowników ewakuujących dzieci i osoby starsze. W prowincjach nadmorskich w poniedziałek do wieczora ewakuowano ponad 50 tys. ludzi.
Według krajowej komisji ds. powodzi zniszczeniu uległo 2600 domów i zalanych zostało 1800 hektarów pól uprawnych. W centrum kraju zarejestrowano silne opady - 338 mm deszczu.
Na Filipinach tajfun Mirinae zabił 19 osób, trzy uznano za zaginione. W Kambodży zginęły dwie osoby.
Wietnam, Filipiny i Kambodża jeszcze nie doszły do siebie po tajfunie Ketsana, który spowodował we wrześniu największą od 40 lat powódź w Manili. W Wietnamie zginęło wtedy 160 ludzi, w Kambodży co najmniej 18.
Wskutek tajfunu Ketsana i dwóch kolejnych na Filipinach zginęło ponad 900 osób. Około 87 tysięcy ludzi, którzy uciekli przed żywiołem, nadal mieszkało w prowizorycznych warunkach w ośrodkach ewakuacyjnych w stolicy kraju Manili i w dotkniętych tajfunem prowincjach, kiedy uderzył Mirinae.