Trwa ładowanie...
d1skfo1

Szpital igra z życiem 4-letniego chłopca

Michałek dwa tygodnie temu dostał od lekarza rodzinnego skierowanie do szpitala na oddział neurologiczny. Chłopiec ma podejrzenie zapalenia opon mózgowych i poważne uszkodzenie rdzenia kręgowego - czytamy w "Dzienniku Łódzkim". Rodzice chłopca co drugi dzień dzwonią do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, gdzie mały Michał był już leczony wcześniej, i pytają czy maluch zostanie przyjęty. Bezskutecznie.

d1skfo1
d1skfo1

- Już nie mam siły błagać, żeby moje dziecko zostało przyjęte do szpitala - mówi Magdalena Rycka, mama 4-letniego Michałka.

- Lekarze odpowiadają, że nie ma miejsc i że nie mogą przyjąć dziecka w tej chwili - denerwuje się mama chłopczyka. Lekarz rodzinny, który opiekuje się Michałkiem, twierdzi, że chłopiec powinien być niezwłocznie zdiagnozowany neurologicznie.

- Dziecko ma poważny problem z chodzeniem i niepokojące objawy - mówi dr Grażyna Madej, lekarz rodzinny, pod opieką której znajduje się chłopiec. - Z dnia na dzień Michaś czuje się coraz gorzej - mówi mama chłopca i przyznaje, że postanowiła szukać dla synka pomocy gdzie indziej.

d1skfo1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1skfo1
Więcej tematów