Świat"Szokujące sceny" - film z pobicia dziennikarza trafił do sieci

"Szokujące sceny" - film z pobicia dziennikarza trafił do sieci

Film, na którym widać, jak dwóch napastników katuje dziennikarza gazety "Kommiersant" Olega Kaszyna, trafił do internetowego serwisu Life News. Portal ostrzega swoich użytkowników, że film zawiera "szokujące sceny" z miejsca brutalnego pobicia.

Film pochodzi z kamery przemysłowej, która znajduje się na domu dziennikarza przy ulicy Piatnickiej 28, w centrum Moskwy. Na nagraniu widać jak jeden napastników podchodzi do bramki z dziennikarzem, zwala go z nóg, drugi nadbiega z tyłu. Na początku bandyci kopią Kaszyna, potem leżącego na ulicy dziennikarza jeden z napastników bije metalowym prętem.

- Słaba jakość nagrania nie pozwala jednak na rozpoznanie cech szczególnych napastników - podaje serwis internetowy gazeta.ru

30-letni Kaszyn został ciężko pobity w nocy z piątku na sobotę przed swym domem. Ze złamaną nogą, złamaniami górnej i dolnej szczęki, wyłamanymi palcami i uszkodzoną czaszką został przewieziony do szpitala, gdzie poddano go operacji. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jest w śpiączce farmakologicznej.

Dziennikarza ciężko poturbowało dwóch napastników, gdy wracał do domu tuż po północy czasu moskiewskiego. Według świadków, atak nie był spontaniczny, lecz starannie przygotowany. Bandyci czekali na Kaszyna w pobliżu jego domu, z kwiatami w rękach.

Koledzy dziennikarza wiążą napad na niego z działalnością zawodową. Redaktor naczelny "Kommiersanta" Michaił Michajlin oświadczył, iż fakt, że Kaszyna nie obrabowano - a miał przy sobie telefon, pieniądze i dokumenty - oraz że połamano mu palce, może świadczyć o tym, iż jest to zemsta za jego artykuły.

Redaktor naczelny Radia Echo Moskwy Aleksiej Wenediktow w specjalnym oświadczeniu napisał, że "gdy piszącemu dziennikarzowi łamie się demonstracyjnie palce, to oznacza to tylko jedno - nie pisz więcej"

Dochodzenie w sprawie pobicia dziennikarza szczególnym nadzorem objęli prokurator generalny Federacji Rosyjskiej Jurij Czajka i minister spraw wewnętrznych Rosji Raszid Nurgalijew

Kaszyn pracuje w zawodzie dziennikarza od 2001 roku. Zaczynał w wielkonakładowej "Komsomolskiej Prawdzie". Był też związany m.in. z dziennikiem "Izwiestija" i tygodnikiem "Ekspert". Pisał o manifestacjach opozycji, aktywności organizacji młodzieżowych i działalności prezydenta. Zajmował się m.in. prokremlowską formacją młodzieżową "Nasi" i sprawą budowy kontrowersyjnej autostrady Moskwa-Petersburg, której trasa wiedzie przez podmoskiewski Las Chimkiński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)