PolskaSzokujące morderstwo na Podkarpaciu! Szukają ciała na złomowisku

Szokujące morderstwo na Podkarpaciu! Szukają ciała na złomowisku

Śledczy są niemal pewni, że Janusz G. przywiózł zwłoki swojej byłej żony na złomowisko, które prowadził i tam je ukrył.

Szokujące morderstwo na Podkarpaciu! Szukają ciała na złomowisku
Źródło zdjęć: © KWP w Poznaniu

05.11.2014 | aktual.: 05.11.2014 11:34

Jednak wciąż nie wiadomo, gdzie jest ciało Haliny G. Dzisiejsze poszukiwania na terenie złomowiska przy ul. Floriańskiej, należącego do Janusza G. nie dały efektu – piszą "Nowiny".

Jak donosi dziennik dla prokuratury znalezienie zwłok byłoby bezpośrednim dowodem, że za zabójstwem pielęgniarki stoi jej były mąż.

Mężczyzna 6 sierpnia został zatrzymany. Prokuratura początkowo postawiła mu zarzuty pozbawienia wolności Haliny G. ze szczególnym udręczeniem oraz naruszenia miru domowego

Jednak kilka dni temu zostały zmienione na zabójstwo.

- Nawet jeśli wcześniej braliśmy pod uwagę ewentualność, że podejrzany wywiózł gdzieś ofiarę i przetrzymuje ją, to po trzech miesiącach trudno było by sądzić, że kobieta nadal żyje - tłumaczy Jan Dziuban z Prokuratury Rejonowej w Jaśle.

.Po raz kolejny przeszukiwano złomowisko, które prowadził 53-latek. Dla śledczych to najbardziej prawdopodobne miejsce, gdzie Janusz G. mógł ukryć zwłoki.

- Na podstawie analizy zapisów z monitoringu odtworzyliśmy trasę, po jakiej poruszał się tamtego wieczoru samochód Janusza G. - dodaje prokurator Dziuban.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)