Szmuglował ludzi przez zieloną granicę
Straż Graniczna zatrzymała
właściciela gospodarstwa we wsi Radówek koło Świecka (Lubuskie).
Mężczyzna odpowie za przygotowywanie i przerzut ludzi przez
granicę. Grozi mu do pięciu lat więzienia - poinformował rzecznik
prasowy lubuskiej SG Mariusz Skrzyński.
Dzień wcześniej na terenie gospodarstwa zatrzymanego pogranicznicy znaleźli dziesięciu nielegalnych imigrantów - dziewięciu Pakistańczyków i Hindusa. Żaden z nich nie miał przy sobie dokumentów. Obecnie straż graniczna ustala ich tożsamość i wyjaśnia w jaki sposób dostali się do Polski.
"Nie ulega wątpliwości, że ich celem była zachodnia Europa. Gospodarstwo w pobliżu granicy państwowej było tylko przystankiem w ich podróży. Teraz prawdopodobnie czeka ich deportacja z naszego kraju" - powiedział Skrzyński.
W toku podjętego śledztwa straż graniczna zebrała dowody świadczące o tym, że właściciel gospodarstwa mógł pomagać imigrantom także przy nielegalnym przekraczaniu granicy państwowej -_ "W związku z tym podejrzeniem mężczyzna został zatrzymany"_ - dodał Skrzyński.