Szmajdziński: tarcza nie jest skierowana przeciwko nikomu
(Radio Zet)
08.04.2008 | aktual.: 08.04.2008 11:43
: A gościem Radia ZET jest Jerzy Szmajdziński wicemarszałek Sejmu, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry bardzo, serdeczne gratulacje. : Skąd pan właściwie jest – LiD, SLD? : Ja jestem z okręgu jeleniogórsko-legnickiego. : Tak, ale mam pana przedstawić jako... przedstawiciela jakiej formacji? : Jestem w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, członkiem, skromnym członkiem zarządu partii. : LiD już nie ma. : A klub parlamentarny nazywa się Lewica i Demokraci. : A po co się tak nazywa, skoro wyrzuciliście Demokratów. : Nikogo nie wyrzucaliśmy. Uznaliśmy, że została zakończona współpraca programowa, wynikająca z tego, że Partia Demokratyczna chce przedstawić i budować, i buduje i pracuje, nad programem partii centrowej. Partie lewicowe chcą przedstawić lewicową alternatywę dla Polski. Partia Demokratyczna chce być dalej we frakcji liberalnej w Parlamencie Europejskim, prowadzi rozmowy w tej i nie tylko w tej sprawie z Platformą Obywatelską. Nie można iść do wyborów europejskich, a później być w dwóch
europejskich frakcjach – socjalistycznej i liberalnej, bo musielibyśmy tutaj, w tym studio, przed panią, każdy z nas musiałby wyjaśniać to jak... : Panie marszałku, a można być byłym ministrem obrony narodowej... : Można. : ...który wysłał naszych żołnierzy do Iraku i teraz opowiadać się przeciwko tarczy antyrakietowej, jak jeszcze niedawno się mówiło, że Polska powinna mieć tarczę antyrakietową? : Ale ja się w tej sprawie nie wypowiadam. : No to proszę się wypowiedzieć. : Ja w tej sprawie tylko cytuję stanowisko mojej partii. A moje poglądy w tej sprawie są inne. : To jak to możliwe żeby pan nie mógł przekonać swojej partii do tego, że tarcza antyrakietowa powinna być w Polsce? : Zdarzają się takie sytuacje w życiu politycznym, że nie jest się w stanie przekonać swoich kolegów. Ja tylko mówię jedno... : A dlaczego oni mówią nie, bo chcą odmienni, tak? : Wie pani, no... : Bo co? : Nie chcę powiedzieć, że mogą się w tej sprawie zachować, takie mają poglądy, moim koledzy takie mają poglądy. : Ale dlaczego, ale
to dlaczego, z czego to wynika? : Większość społeczeństwa jest przeciwko. : Aha... żeby się podlizać. : Jeśli Donald Tusk, jeśli Donald Tusk w każdej sprawie podejmuje decyzje w oparciu o sondaże, ale tutaj to, środowiska lewicowe, tak naprawdę, są w największym stopniu pacyfistyczne. : No rzeczywiście, ci pacyfiści, którzy wysłali naszych żołnierzy do Iraku, no panie marszałku... : Ja mówię, ja mówię, ja nie mówię o władzy lewicy, ja nie mówię o władzy lewicy. : Leszek Miller wysłał naszych żołnierzy do Iraku. : Ja tylko mówię o tym, co jest... : Pacyfistyczna lewica – Irak, Afganistan... : Nie, nie, ale... : Jakie nazwy, o czym mówimy. : Ja mówię o nastroju wśród ludzi lewicy, a nie partii, władz partii itd. : Wy i ludzie lewicy to jest co innego? : Zdarza się, zdarza się. : Zdarza się. A Donald Tusk się jakoś nie przejmuje, ma strasznie wysokie poparcie i mimo wszystko uważa, że tarcza antyrakietowa, jeżeli będzie na dobrych warunkach powinna być w Polsce. : Ja to samo uważam, że jeśli ta tarcza nie
podzieli Sojuszu Północnoatlantyckiego ostatnia decyzja. : Nie podzieliła. : A ostatnia decyzja NATO w Bukareszcie jest właśnie taka. Jeśli NATO uważa, że w tej sprawie powinna być współpraca z Rosją i Amerykanie, zgodnie z tą sugestią, którą rząd, w którym ja byłem, przekazał Amerykanom rozmawiajcie z Rosjanami, prowadzi dialog z Rosją to dobrze. Jeśli ta tarcza nie podzieli Unii Europejskiej i jeśli zwiększy poziom bezpieczeństwa czyli nasz potencjał w zakresie rozpoznania, informacji wywiadowczych będzie większy, czyli da się powiedzieć... : Niech pan tak do mnie nie mówi, tylko do Olejniczaka. : Ale ja tak mówię, ja tak mówię. : A on nic, on bardziej się boi Czarzastego, Napieralskiego niż Jerzego Szmajdzińskiego, tak? : Nie, on się nikogo nie boi, no kogo się ma bać, żony się może bać. : Może żona jest przeciwko. : Tego nie wiem. Mądra kobieta. : Nie, bo ja rozumiem, że ktoś jest przeciw, ale żeby podał mi konkretne argumenty, a nie dlatego, że społeczeństwo uważa, że tak. Jak społeczeństwo kocha
Donalda Tuska to moim zdaniem wszystkie partie powinny porzucić działalność. : Wie pani dlaczego przeciwko tarczy jest taki, tak duży sprzeciw w opinii publicznej. : Nie, w pana partii chciałabym wiedzieć, w tej partii, która naszych żołnierzy wysłała do... : W mojej partii i w opinii publicznej. : I uwierzyła, uwierzyła w te brednie opowiadane przez Stany Zjednoczone, przez polityków. : Dlatego, że rządy Jarosława Kaczyńskiego, Kazimierza Marcinkiewicza i Donalda Tuska nie informują obywateli o tym projekcie, o jego istocie, jego założeniach. Nie chodzi o kwestie negocjacji. I nie przekonują, że ten system może zwiększyć nasze bezpieczeństwo i nie musi być skierowany i nie jest skierowany przeciwko nikomu. Jeśli nie ma takiej pracy wykonywanej przez tych, którzy mają największą wiedzę i największe, wydawałoby się, kompetencje, czyli przez rządzących to później nie ma się co dziwić, że takie są wyniki sondaży. : No wie pan, ja też nie widziałam żeby rząd przekonywał obywateli do tego, że Traktat Lizboński
jest dobry, no to tak to jest, jakoś tak sobie rząd rządzi, a ludzie co mają myśleć to myślą. : Traktat jest co innego, a co innego jest, kiedy sąsiad mówi, że wyceluje rakiety w nasze miasta. To wtedy jakby atmosfera społeczna jest inna. : No ja sobie przypominam, no niech pan mnie nie czaruje, bo ja sobie przypominam, jaka była atmosfera i słuchaczy Radia ZET, jaka była atmosfera w sprawie obecności naszych wojsk w Iraku i jakoś państwo się nie przejmowali. Nie przejmowali opinią publiczną. : Ale przypominam, że następnego dnia była informacja w Sejmie wygłoszona przez Leszka Millera, ja z Włodzimierzem Cimoszewiczem odpowiedzieliśmy na kilkadziesiąt pytań. : Nie, nie, ja mówię o dalszej atmosferze. : I głosowanie było takie, że zdecydowana większość Sejmu poparła, przyjęła informację w tej sprawie. : I zdecydowaliście za nas. : Ale mieliśmy odwagę również powiedzieć kiedy ta operacja w Iraku powinna się skończyć. : Marszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, czy pana koledzy bądź pan rozmawia z Andrzejem
Urbańskim na temat tego żeby Sojusz Lewicy Demokratycznej, albo klub LiD, jak państwo się nazywają, poparł, nie poparł ustawy medialnej w wersji Platformy Obywatelskiej w zamian za wiceszefa telewizji publicznej, tak piszą, „Dziennik” dzisiaj tak pisze. : O takim handlu nie wiem, wiem, że była rozmowa Grzegorza Napieralskiego. : Z Andrzejem Urbańskim. : Tak, tak i dwóch naszych kolegów, na temat ustawy kilka tygodni temu Andrzej Urbański przekazywał swoje opinie dotyczące ustawy, dotyczące funkcjonowania abonamentu, tego co sądzi o naszych propozycjach. : No i co, przekonał? : Nas nie musiał przekonywać, ale jak zaprosił na rozmowę to dlaczego mieli nie pójść. : Czyli nie jesteście za, czyli nie poprzecie... : To nie o to chodzi, czy Andrzej Urbański nas do czegoś przekonał. : Nie, nie, SLD, czy przepraszam, LiD poprze PO czy nie poprze? : PO nie możemy poprzeć w zakresie takim, który powoduje, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma odebrane uprawnienia i przekazane do rządu, do instytucji rządowej. I to
wiedzą panowie z Platformy Obywatelskiej od dawna, że zgody na to, żeby rynkiem mediów publicznych zarządzał urząd podległy prezesowi Rady Ministrów być nie może. I po to jest Senat żeby tę oczywistą zmianę w tej ustawie dokonali. Jak jej nie dokonają to będzie kłopot. Ja nie mówię w tej chwili, jakie będzie ostateczne nasze stanowisko, bo tę decyzję podejmie klub, ale wszystko wskazuje na to, że jeśli prezydent nie skieruje sprawy do Trybunału Konstytucyjnego, a powinien... : To... : i byłoby tylko weto, to my to weto prezydenta poprzemy. : A który z wiceszefów telewizji mógłby polecieć i pewnie się znalazł główny szef z SLD. : Każdy, każdy może. : Każdy? No chyba nie. chyba nie wiceprezes Siwek, bo ten ma mocne notowania. : Tak, dlaczego, u kogo? : Umocowany jest tam. : A tam jest umocowany? (śmieje się) no to rzeczywiście ma mocne. : I na koniec, krótko, czy powinna być komisja śledcza w sprawie brutalnego zamordowania Krzysztofa Olewnika? : Nie, powinien być bardzo szybko raport o działaniach wszystkich
ludzi, z Prokuraturą Apelacyjną włączenie i wszystkich policjantów, z Komendą Wojewódzką i Główną, co w tej, dlaczego mogło dojść do takiego dramatycznego naruszenia wszelkich procedur, ile było w tym działania świadomego, a ile po prostu braku profesjonalizmu i wrażliwości. : Czy minister obrony Bogdan Klich powinien odtajnić raport w sprawie CASY, rodzina prosi. : No, wiem, że odtajnił. : Ale nie, rozmowy? : Rozmowy. No chyba nie ma wyjścia, będzie to dramatyczne, ale chyba nie ma wyjścia żeby potwierdzić wiarygodność swoją. : I na koniec, panie marszałku, pana kolega w „Fakcie” Ryszard Kalisz jakiś taki zmęczony, dlaczego on taki zmęczony. : Mówił mi, że jest chory. : Chorutki tutaj, ale tak ledwo wchodzi do tej limuzyny, tak na to podwyższenie i piszą w „Fakcie”, że słaniał się na nogach, ale z innych powodów. : Może wypił szampana, który dzisiaj piją koledzy w związku : Ale oni dziecięcego piją – to jest bezalkoholowy : W związku z pierwszą rocznicą „Dzień dobry bardzo”. : Chyba to był dziecięcy. : Może
przedawkował. : Może przedawkował. : Przedawkował, ale środki, mówił mi, że jest... : Ale ile on musiał przedawkować bo takiej jest dużej postury. : Nie, to czasami niewielkie przedawkowanie środków farmakologicznych, plus małe wino i może to dać skutek piorunujący. Ale tu Ryszard Kalisz wygląda jak zwykle, pogodnie. : Bardzo pogodnie. I nie wsiada do własnego samochodu tylko do innego. : Bo jak może wypił jedną lampkę wina to wie, że nie można prowadzić samochodu. : Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu był gościem Radia ZET.