Szmajdziński: chodziło o polityczne zniszczenie Blidy
Jerzy Szmajdziński z LiD uważa, że PiS boi się, iż komisja śledcza badająca okoliczności śmierci Barbary Blidy odkryje naciski polityczne na prokuratrę oraz manipulowanie ABW. Dlatego - jak argumentował gość "Sygnałów Dnia" - Prawo i Sprawiedliwość zrobi wszystko, aby poprzez oskarżenia i agresję odwrócić uwagę opinii publicznej od tego wątku i skierować ją na domniemane powiązania Barbary Blidy ze światem przestępczym. Chodziło o doprowadzenie do politycznego zniszczenia Blidy - dodał.
07.12.2007 | aktual.: 07.12.2007 08:49
Wicemarszałek Sejmu powtórzył, że w trakcie akcji w domu byłej posłanki SLD zostały popełnione poważne błędy - między innymi nie sprawdzono, czy Blida ma broń. Dlatego - jak podkreślił - komisja badająca okoliczności śmierci byłej minister budownictwa powinna przede wszystkim wyjaśnić okoliczności akcji w domu tragicznie zmarłej polityk.
Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia jest zdania, że chodziło o doprowadzenie do politycznego zniszczenia Blidy. Jak powiedział Szmajdziński - w jego opinii - była posłanka SLD widziała już oczami wyobraźni, jak telewizje pokazują ją zakutą w kajdanki. Argumentował, że państwo i media to są zbyt wielką siłą, aby "słaba kobieta o wielkiej godności" dała sobie z tym radę. Wicemarszałek Sejmu dodał, że kamera, którą miało ze sobą ABW podczas akcji w domu Blidy, nie miała służyć zarejestrowaniu czynności procesowych, ale stworzyć zjawisko medialne.