Szkoły na świeżym powietrzu. Hiszpanie znaleźli sposób na pandemię
Organizacja szkół na świeżym powietrzu to innowacja, o jakiej jeszcze rok temu nikomu się nie śniło. Część uczniów zamieniła lekcje w klasach na naukę... na plaży. Jak rozwiązanie wygląda w praktyce?
18.04.2021 09:04
Zmierzający ku końcowi rok szkolny 2020/2021 odbywał się co prawda w Hiszpanii stacjonarnie, jednak sam sposób prowadzenia lekcji w szkołach potęgował i tak duże ryzyko zakażenia się koronawirusem.
W sukurs nauczycielom i uczniom przyszła... wiosna. Co prawda już jesienią ubiegłego roku, dyrektorzy szkół w niektórych regionach kraju, zgodzili się na tymczasowe prowadzenie zajęć na świeżym powietrzu, jednak by robić to w przystępnych warunkach, potrzebna jest dobra pogoda.
Jednym z nielicznych hiszpańskich regionów, w których nie brakuje zajęć nad brzegiem morza jest Murcja na południowym wschodzie. Projekt o nazwie Fresh Air promowany jest szczególnie przez władze lokalne kraju.
Tym samym część dzieci uczęszcza na zajęcia lekcyjne przy plaży Nietos, a sami uczniowie codziennie zasiadają na szkolnych krzesłach ustawionych przy brzegu morza.
Lekcje nie różnią się niczym od tych, które miały miejsce w klasach. Poza nietypowym otoczeniem wszystko inne jest jak w tradycyjnej szkole.
Jak podaje dziennik "El Mundo", już wcześniej w katalońskich miastach pojawił się pomysł prowadzenia lekcji poza budynkiem szkoły. Te odbywały się najczęściej w parkach, a samo rozwiązanie nie zyskało szerokiego grona zwolenników.