PolskaSzkolni oprawcy w areszcie

Szkolni oprawcy w areszcie

Za znęcanie się nad młodszymi kolegami
lubelski sąd aresztował sześciu absolwentów Technikum
Pszczelarskiego w Pszczelej Woli koło Lublina. Po raz pierwszy
szkolnych oprawców potraktowano jak zwykłych bandytów - informuje
"Dziennik Wschodni".

09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 02:23

Gehenna uczniów klas pierwszych zaczynała się już na początku roku szkolnego. Najbardziej prześladowani byli mieszkańcy internatu. Ich "koledzy" z ostatniej klasy urządzali "manewry". Nocą wyganiali ich z budynku, kazali robić pompki, czołgać się w błocie. Kazali dmuchać na zapaloną żarówkę "aż zgaśnie". Ale to nie wszystko.

Grożąc pobiciem wymuszali papierosy, konserwy, zupki w proszku, kazali kupować piwo - wymienia Andrzej Lepieszko, zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie. Zakwalifikowaliśmy to jako kradzieże rozbójnicze - dodaje.

Uczniowie bez szemrania wykonywali rozkazy. Jeździli do rodziców po pieniądze, a potem na giełdę, żeby kupić tańsze papierosy. O swoim dramacie zaczęli mówić dopiero, gdy ich oprawcy skończyli szkołę.

Ponieważ ich zachowanie było drastyczne, wystąpiliśmy do sądu o zastosowanie najpoważniejszego środka zapobiegawczego, czyli aresztu - mówi prokurator Lepieszko. Sprawcy przemocy nie spodziewali się, że zostaną potraktowani tak surowo. Dobrowolnie stawili się na wezwanie prokuratury. Z przesłuchań wychodzili w asyście policji. Pierwszy z byłych uczniów został aresztowany przed miesiącem. Prokuratura nie nagłaśniała tego, żeby nie spłoszyć jego kompanów rozsianych po całej Polsce. We wtorek na przesłuchanie przyjechał Albert S. Dołączył do aresztowanych: Krzysztofa B., Andrzeja J., Tomasza S., Mateusza Z. i Jacka K. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)