Szkolne sklepiki bez niezdrowej żywności. Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie
Od początku nowego roku szkolnego, w wyniku nowelizacji ustawy o systemie oświaty, w sklepikach szkolnych nie można sprzedawać niezdrowej żywności. - Głównym celem tego rozporządzenia jest to, żeby ograniczyć spożycie cukru i soli - wyjaśniła dietetyk Anna Drożdżewska w programie WP #dziejesienazywo. Dodała, że ma ono promować spożywanie przez dzieci zdrowych produktów, zdrowych - przede wszystkim [ owoców ]( https://portal.abczdrowie.pl/owoce ) i warzyw, a także mleka i przetworów mlecznych.
24.09.2015 | aktual.: 12.10.2015 15:04
- Nasze dzieci tyją najszybciej w całej Europie, doganiają tempem tycia Stany Zjednoczone - powiedziała Hanna Stolińska-Fiedorowicz z Instytutu Żywności i Żywienia. - Nasze dzieci już mają podwyższony cholesterol, trójglicerydy, ciśnienie. Tworzą się blaszki miażdżycowe, problemy ze stawami, problemy z kręgosłupem, bezdech nocny, czyli wszystkie problemy zdrowotne, które kiedyś dotyczyły tylko starszych osób - dodała.