Szkolna komisja ocenia okrucieństwo
Szkolna komisja technikum budowlanego w Toruniu przesłuchiwała uczniów klasy, której część w czerwcu znęcała się nad nauczycielem. Zeznania mają posłużyć do oceny stopnia winy poszczególnych osób i wyciągnięcia konsekwencji.
06.09.2003 | aktual.: 06.09.2003 19:29
Komisję powołała rada pedagogiczna, która w piątek podczas specjalnego posiedzenia zapoznała się z filmem, na którym jeden z uczniów "dla hecy" utrwalił akt zbiorowej przemocy wobec nauczyciela języka angielskiego. Decyzji o zawieszeniu lub ukaraniu uczniów nie podjęto. Po raz kolejny rada ma zebrać się w poniedziałek i w oparciu o ustalenia komisji zdecydować o losie uczniów.
Sprawa wyszła na jaw po emisji uczniowskiego filmu w telewizji i artykule w prasie. Zdarzenie miało miejsce 19 czerwca podczas dwóch ostatnich w roku szkolnym lekcji angielskiego.
Uczniowie nachalnie zaczepiali nauczyciela i wyśmiewali go. Nie szczędzili obelg, szturchańców, wulgarnych słów i gestów. M.in. wywrócono mu biurko do góry nogami, założono kosz na śmieci na głowę, wytarto twarz gąbką do tablicy, markowano kopnięcia w twarz, przystawiano do uszu dzwoniące telefony komórkowe. Reakcja nauczyciela ograniczała się jedynie do zasłaniania się, uników.
Kurator oświaty Wiesława Wyszyńska w piątek zwróciła się dyrekcji szkoły o zawieszenie całej klasy.
W urzędzie wojewódzkim uruchomiono specjalny telefon o numerze 987, pod który można zgłaszać wszystkie przypadki naruszeń prawa w szkołach, np. akty przemocy, rozprowadzanie narkotyków.
Kuratorium nakazało szkołom w regionie zwołanie rad pedagogicznych poświęconych toruńskim wybrykom i wyciągnięcia z nich wniosków. O przeciwdziałaniu tego typu zdarzeniom będzie mowa też w czasie kursów doskonalenia nauczycieli.
W sprawie zostało też wszczęte dochodzenie.