Szkoła publiczna zabroniła obchodów Bożego Narodzenia
Socjalistyczny premier Hiszpanii Jose Luis
Rodriguez Zapatero, opowiadający się za laicką edukacją, wyraził
zdziwienie z powodu decyzji jednej ze szkół publicznych w
Saragossie, która zabroniła na swym terenie obchodów świąt Bożego
Narodzenia, powołując się właśnie na "świecki charakter szkoły" -
poinformowała hiszpańska telewizja CNN Plus.
Uczniowie szkoły "Gilarion Gimeno" nie będą obchodzili w tym roku bożonarodzeniowych świąt, nie będą śpiewali tradycyjnych kolęd, ani nie otrzymają prezentów od Trzech Króli.
Dyrekcja szkoły, powołując się na opinię nauczycieli i rady szkolnej, zakazała wszelkich oznak zbliżających się świąt ze względu na ich "chrześcijański charakter", który "może obrazić wyznawców innych religii" - podała CNN. Ponadto motywuje swoją decyzję laickim charakterem szkoły.
Z decyzją kierownictwa nie zgadzają rodzice, którzy zebrali dotąd 200 podpisów pod żądaniem przywrócenia tradycyjnego świętowania w szkole.
Nikomu nie można nakazać celebrowania świąt, ale też nikomu nie można tego zabronić - powiedział lokalny rzecznik praw obywatelskich.
Według przedstawicielki prawicowej Partii Ludowej (PP), "to poważna sprawa, gdyż szkoła chce narzucić jeden, laicki światopogląd". Tymczasem "Hiszpania nie jest państwem laickim, lecz niewyznaniowym, zgodnie z artykułem 16. konstytucji" - podkreśliła rzeczniczka ds. nauki w PP, Ana Grande.
Rzecznik konferencji biskupów hiszpańskich Juan Antonio Martinez Camino oświadczył, że "negowanie Świąt Bożego Narodzenia to postawa wymuszona, sztuczna i śmieszna" - poinformowała CNN Plus.
Grażyna Opińska