Jest reakcja Węgier. "Naruszenie zasad UE"

Decyzja o przekazaniu zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów Ukrainie wbrew stanowisku Węgier jest naruszeniem i lekceważeniem europejskich zasad - stwierdził w poniedziałek Peter Szijjarto. - To wyraźna czerwona linia - dodał minister spraw zagranicznych Węgier.

Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto
Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto
Źródło zdjęć: © Agencja Forum | AA/ABACA

24.06.2024 | aktual.: 14.11.2024 08:54

- To wyraźna czerwona linia - powiedział przebywający w Luksemburgu Szijjarto w nagraniu opublikowanym na Facebooku. - Nigdy wcześniej nie pokazano tak bezwstydnego naruszenia i lekceważenia wspólnych europejskich zasad - dodał polityk.

UE zgodziła się przeznaczyć zyski generowane przez zamrożone rosyjskie pieniądze na zakup broni dla Ukrainy. Będą one przekazywane Kijowowi w ramach specjalnie utworzonego w tym celu Funduszu Pomocy Ukrainie (FPU).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Historyczna decyzja. Ominięto weto Węgier

W obawie przed wetem Węgier, które blokują niemal od roku przekazanie prawie 7 mld euro wsparcia z Europejskiego Instrumentu na Rzecz Pokoju (EPF), w przypadku FPU zastosowano specjalną procedurę prawną. Węgry nie mogą decydować w sprawie przekazywania zysków z zamrożonych aktywów, ponieważ wstrzymały się od głosu w sprawie powołania samego FPU.

Obejście sprzeciwu Budapesztu jest "wyrafinowane, jak każda decyzja prawna, ale skuteczne" - powiedział wcześniej szef unijnej polityki zagranicznej Josep Borrell brytyjskiemu dziennikowi "Financial Times".

Szijjarto oznajmił w poniedziałek, że "zespół prawników szuka sposobów na zakwestionowanie decyzji państw UE".

Pierwsza transza wsparcia w ramach FPU wyniesie od 1,2 mld do 1,4 mld euro.

"Jest to dla nas nie do przyjęcia"

Minister spraw zagranicznych Węgier przekazał również, że Borrell wystąpił z propozycją szkolenia ukraińskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. - Jest to dla nas nie do przyjęcia i protestujemy przeciwko temu wszelkimi dostępnymi nam środkami - zaznaczył szef węgierskiej dyplomacji, dodając: - Stworzyłoby to poważne ryzyko dalszej eskalacji wojny.

Jak podkreślił, Budapeszt będzie blokował prawie 7 mld euro z EPL, "dopóki ukraińskie władze nie przestaną dyskryminować węgierskich firm".

Rząd Orbana, który od dawna krytykuje udzielanie przez Zachód pomocy militarnej Kijowowi, do początku lutego blokował unijną pomoc finansową dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro. Budapeszt występuje również przeciwko integracji Ukrainy z NATO i UE, sprzeciwiając się - bez formalnego blokowania - rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych Brukseli z Kijowem.

Czytaj również:

Parlament Europejski
Parlament Europejski© PE
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (614)