Sześć zamachów w Bagdadzie, 17 zabitych
Co najmniej 17 osób zginęło, a przeszło 50 zostało rannych rano w sześciu zamachach bombowych na patrole policyjne w Bagdadzie. Cztery bomby, ukryte w samochodach, zdetonowali dżihadyści samobójcy. Zamachy nastąpiły w ciągu trzech godzin w kilku miejscach stolicy.
07.09.2006 | aktual.: 07.09.2006 13:08
Terrorysta za kierownicą samochodu załadowanego materiałem wybuchowym wysadził się w powietrze przy patrolu policyjnym przed stacją benzynową w centrum Bagdadu. Wybuch zabił 10 osób, w tym trzech policjantów, i ranił 21, w tym siedmiu policjantów. Uszkodził także 20 samochodów, z czego siedem policyjnych, i okoliczne sklepy.
Inny dżihadysta prowadzący samochód-bombę zabił na jednym z placów w śródmieściu Bagdadu trzech policjantów i ranił 15.
Wcześniej, jak zakomunikował urząd premiera Iraku, dwa samochody- bomby z samobójcami za kierownicą eksplodowały w pobliżu meczetu Al-Nida w północnej części miasta. Pierwszy wybuch nie spowodował żadnych strat, ale w drugim zginęło trzech cywilów, a 12 osób zostało rannych. Policja informowała początkowo o eksplozji bomby ukrytej pod samochodem.
W bagdadzkiej dzielnicy Mansur przydrożna bomba pułapka zabiła mężczyznę, który wiózł 15-letnią córkę na egzamin szkolny. Córka i jeszcze jedna osoba zostały ranne. Inna bomba pułapka raniła cztery osoby w dzielnicy Jarmuk.