Szefowie drapacza chmur wolą Mao niż Matkę Teresę
Tysiące katolików protestują przeciw decyzji właścicieli Empire State Building, legendarnego wieżowca w Nowym Jorku, którzy odmówili uczczenia pamięci Matki Teresy ozdobnym oświetleniem budynku.
13.05.2010 | aktual.: 14.05.2010 08:29
Z rozmaitych okazji na Empire State Building, najwyższym drapaczu chmur w Nowym Jorku, zapalane są kolorowe światła. W ubiegłym roku uczczono w ten sposób m.in. 60. rocznicę powstania komunistycznych Chin.
Zarządzająca budynkiem spółka Empire State Building Company L.C.C. odmówiła jednak oświetlenia go w kolorach biało-niebieskich z okazji stulecia urodzin Matki Teresy z Kalkuty, przypadających 26. sierpnia. Nie podano powodów tej decyzji.
O uczczenie w ten sposób Matki Teresy zwróciła się do zarządu budynku Liga Katolicka. Kiedy jej odmówiono, Liga zebrała ponad 6 tys. podpisów pod protestem przeciwko tej decyzji.
- Innymi słowy, największy masowy morderca w historii, Mao Zedong, zasłużył w ich oczach na to, czego odmówiono Matce Teresie - powiedział telewizji Fox News prezes Ligi Katolickiej Bill Donahue.
Matka Teresa, zakonnica i laureatka pokojowej Nagrody Nobla, zasłynęła z budowy setek szpitali, sierocińców, schronisk dla bezdomnych i innych instytucji pomocy biednym w Indiach i innych krajach. Zmarła w 1997 r. w wieku 87 lat. W Watykanie trwa jej proces kanonizacyjny.