Szefowe policji z Bielska-Białej pili na służbie
Szefowie Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej pełnili służbę po alkoholu. Wpadli, bo o tym, że piją w pracy, ktoś anonimowo zawiadomił wydział kontroli wewnętrznej śląskiej policji. Funkcjonariuszom grozi nawet wydalenie ze służby.
- Badaniem poddano trzy osoby, dwie były na służbie. Okazało się, że są po użyciu alkoholu, co oznacza, że mieli poniżej pół promila alkoholu w organizmie - mówi WP nadkom. Tomasz Gogolin z zespołu prasowego KWP w Katowicach.
Wydział kontroli wszczął postępowanie wyjaśniające. - Kolejne decyzje podejmie komendant śląskiej policji po powrocie z delegacji w Warszawie. Może stać się to jeszcze w piątek. Z pewnością ta sprawa nie wpływa pozytywnie na wizerunek policji - dodaje Gogolin.
Mundurowym grożą kary za naruszenie dyscypliny służbowej.
Zgodnie z ustawą o policji może być to nagana, zakaz opuszczania wyznaczonego miejsca przebywania, ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku, wyznaczenie na niższe stanowisko służbowe, obniżenie stopnia lub wydalenie ze służby.