Szefowa "Wiadomości" tłumaczy "relację" o WOŚP
25. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zdominował w niedzielę wydarzenia w większości miast w całej Polsce. Mimo to główne wydanie "Wiadomości" TVP poświęciło mu zaledwie 14 sekund. Takie podejście serwisu do zbiórki WOŚP Marzena Paczuska próbowała następnie tłumaczyć na Twitterze.
Szefowa "Wiadomości" wskazywała najpierw, że WOŚP jest prywatną fundacją, a następnie dodała: "TVP ma swoją akcję Polska pomaga. Jest tam wiele organizacji. Owsiak wybrał TVN. Czego chcecie od Wiadomości i z jakiej racji?".
Wszystkie wydarzenia związane z jubileuszową zbiórką pieniędzy organizowaną przez WOŚP, w ramach umowy, od wczesnych godzin porannych relacjonowała bowiem stacja TVN. W mediach publicznych pojawiły się jedynie krótkie wzmianki o finale.
Również główne wydanie "Wiadomości" o godz. 19:30 odniosło się do wydarzenia zaledwie w kilku słowach prowadzącego program Krzysztofa Ziemca. Głównym tematem, który opisywano przez około 7 minut, było natomiast zwycięstwo Kamila Stocha w zawodach Pucharu Świata w Wiśle.
Dosadne zakończenie dyskusji
Decyzja o nieangażowaniu się Telewizji Publicznej w wydarzenie organizowane przez Jurka Owsiaka, od wielu dni głośno komentowana była w sieci. Mimo wielu głosów, że państwowy nadawca powinien mieć obowiązek informowania o 25. finale WOŚP, Paczuska ma zupełnie inne zdanie.
"Czy Fakty zająknęły się o akcji Caritasu przed Bożym Narodzeniem? Albo o akcji TVP?" - pytała. Na koniec podsumowała: "Wszyscy wszystko wiedzą i rozumieją. Kończę udział w rozmowie, w której druga strona - za przeproszeniem- rżnie głupa".
Sukces TVP?
W poniedziałek rano Paczuska wróciła jednak do tematu zaznaczając, że relacja TVN z WOŚP, zgromadziła przed telewizorami mniejszą widownię, niż prezentowany w tym samym czasie na antenie TVP1 "Pucz" - film o wydarzeniach w polskim Sejmie 16 grudnia 2016 r.