Szef tureckiej dyplomacji krytykuje Unię Europejską

Minister uważa, że Turcja, jak żaden inny kraj pracowała, by wypełnić warunki wstąpienia do Unii, ale w zamian spotyka się z groźbami, zniewagami i totalną blokadą

- Jaką zbrodnię popełniliśmy? Dlaczego taka wrogość wobec nas? - pyta Mevlut Cavusoglu. Turecki polityk domaga się zniesienia wiz do UE dla obywateli Turcji co jak podkreśla przewidywała zawarta w marcu umowa mająca zahamować napływ emigrantów do wspólnoty.

Minister grozi, odstąpieniem od porozumienia jeśli wszystkie jego punkty nie będą wypełnione. Umowa UE-Turcja dotycząca ruchu imigrantów znacząco zmniejszyła ich napływ do wspólnoty. Zanim zaczęła obowiązywać, w zeszłym roku na teren Unii przedostało się około miliona trzystu tysięcy uchodźców.

Według porozumienia podpisanego 18 marca 2016 roku między Unią Europejską a Turcją, każdy imigrant, który pojawił się w Grecji po 20 marca, jest odsyłany z powrotem. W zamian kraje członkowskie zgodziły się na przyjęcie Syryjczyków przebywających w tureckich obozach dla uchodźców.

Oprócz tego Ankara miała otrzymać trzy miliardy euro. Zgodnie z porozumieniem obie strony miały także przyspieszyć negocjacje w sprawie członkostwa Turcji w Unii Europejskiej.