Szef polskiego MSZ obrażany przez gazetę Łukaszenki
Minister Radosław Sikorski jest „chory na głowę”. Jego wypowiedzi o Białorusi to „głupi bełkot” – twierdzi „Sowietskaja Biełorussija” - czytamy w dzienniku "Rzeczpospolita".
09.02.2011 | aktual.: 10.02.2011 09:55
W „Sowietskiej Biełorussii”, organie prasowym administracji prezydenta Aleksandra Łukaszenki, w weekendowym numerze rozchodzącym się w nakładzie około 400 tysięcy egzemplarzy, opublikowano artykuł zawierający obraźliwe epitety pod adresem szefa polskiej dyplomacji.
Autor artykułu, stawia polskiemu ministrowi diagnozę: „Sikorski zachorował na świńską grypę, która przebiega z powikłaniami i poraża to, co pan minister ma najsłabsze – głowę...”.
Zdaniem prezydenckiego dziennika Radosław Sikorski „jakimś dziwnym trafem” objął urząd szefa polskiej dyplomacji, zważywszy, że – zamiast, jak przystało na dyplomatę, ukrywać, co myśli – otwarcie wypowiada się na tematy międzynarodowe.
Rzecznik Ministerstwa Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych Marcin Bosacki powiedział, że MSZ nie będzie reagował na takie prowokacje.