Szef PiS ujawnia kulisy rozmów z Markiem Jurkiem
Jarosław Kaczyński opowiedział o kulisach rozmów z - jak mówił - przedstawicielami "tych grup, które odłączyły się od Prawa i Sprawiedliwości". - Pewna osoba, której personaliów nie ujawnię zaproponowała mu spotkanie w swoim mieszkaniu. Ja wyraziłem na to zgodę i takie spotkanie miało się odbyć. Następnie ta osoba do mnie zadzwoniła i stwierdziła, że tamci panowie odwołali to spotkanie - opowiadał. Dodał, że wciąż jest gotowy do rozmów o współpracy z liderem Prawicy Rzeczypospolitej Markiem Jurkiem, ale się ich "nie doprasza".
10.12.2009 | aktual.: 10.12.2009 17:21
Jarosław Kaczyński odniósł się do środowego oświadczenia b. polityka PiS, obecnie lidera Prawicy Rzeczypospolitej Marka Jurka, w którym napisał on o "zamknięciu inicjatywy dwupartyjnej współpracy Prawicy i PiS" i winą za to obarczył prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
- Czytam komunikat pana Jurka, że myśmy coś zrywali. Pan Jurek tutaj prowadzi operację manipulacyjną, próbuje zrzucić na nas to, czego sam dokonał, czemu jest winien. Nasza postawa jest jasna: jesteśmy gotowi zawsze rozmawiać - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zaznaczył, że do dziś ludzie, którzy "wyszli z PiS" utworzyli już trzy formacje: Polskę Plus, Polskę XXI i Prawicę Rzeczypospolitej. - My sądzimy, że ludzie, którzy robią coś takiego bardzo, ale to bardzo, źle służą naszemu krajowi - ocenił Jarosław Kaczyński. Zastrzegł jednak, że jeśli Marek Jurek zmieni zdanie, to usiądzie z nim do rozmów. - Teraz nie, bo w tej chwili to wyglądałoby tak, że się dopraszam tych rozmów, a ja się nie dopraszam - powiedział.
Pod koniec listopada Polska Plus i Prawica Rzeczypospolitej zadeklarowały gotowość do rozmów z PiS o bliższej niż dotychczas współpracy. Była to reakcja na słowa Jarosława Kaczyńskiego, który podczas spotkania z mieszkańcami Raciborza wyraził nadzieję, że niedługo uda mu się spotkać z politykami, którzy wcześniej opuścili PiS, czyli m.in. z Markiem Jurkiem i Ludwikiem Dornem.