"To samobójstwo". Szef ONZ alarmuje po ruchu Rosji
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres oświadczył w poniedziałek, że po dziesięcioleciach powróciło znów zagrożenie wybuchu konfliktu nuklearnego. Wezwał kraje dysponujące taką bronią do zobowiązania, że nie użyją jej jako pierwsze. Wyraził zaniepokojenie powtarzającymi się ostrzałami terenu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
08.08.2022 | aktual.: 08.08.2022 10:37
Guterres podkreślił na konferencji prasowej w Tokio, że jakikolwiek atak na elektrownię atomową jest "samobójstwem".
Ustosunkował się w ten sposób do doniesień o powtarzających się rosyjskich ostrzałach artyleryjskich Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, największej elektrowni jądrowej w Europie.
Po ostatnim, piątkowym, ostrzale elektrowni - jak podała Państwowa Agencja Atomistyki - nie odnotowano żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. - Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska - zapewniono.
Niebezpieczna gra mocarstw
Guterres ostrzegł, że ludzkość "igra z naładowanym pistoletem", nawiązując do obecnych konfliktów, w których biorą udział mocarstwa nuklearne.
Wezwał też Japonię do rezygnacji z finansowania publicznego i prywatnego projektów wykorzystania węgla do produkcji energii.
Sekretarz generalny ONZ przebywa w Tokio w związku z 77. rocznicą zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę.
Rosjanie ostrzelali elektrownię
W piątek wojska rosyjskie dwukrotnie ostrzelały teren Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Jak powiadomił ukraiński koncern Enerhoatom, doszło do uszkodzenia stacji azotowo-tlenowej, co grozi ryzykiem wycieku wodoru i uwolnienia do atmosfery substancji promieniotwórczych. Jeden z bloków energetycznych jest odłączony od systemu.
Koncern przekazał w sobotę, że trwa likwidacja skutków ostrzałów. Dodano, że Rosjanie zajęli wszystkie piwnice. Ukraiński personel nie ma dostępu do tych miejsc, więc w razie ostrzałów nie może ukryć się pod ziemią.
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi powiedział w sobotę, że ostrzał terenu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze na Ukrainie wywołuje ogromne zaniepokojenie i unaocznia ryzyko katastrofy jądrowej. Elektrownia jest zajęta przez wojska rosyjskie.
Źródło: PAP
Zobacz też: Pacek o losach wojny. "Putin był przygotowany na długi konflikt"