Szef NATO: potrzeba 2 mld dol. na Afganistan

- Chcę zobaczyć na tej konferencji rezultaty i w moim rozumieniu to oznacza środki - powiedział sekretarz generalny. Według Scheffera potrzeba 2 mld dolarów rocznie. - To dużo pieniędzy, ale tylko jeśli musimy je pokryć sami - dodał. Całe koszty operacji w Afganistanie oszacował na około 42 mld dolarów rocznie.

Scheffer zaapelował również, by nie tylko członkowie NATO, ale także sąsiedzi Afganistanu złożyli się na tzw. Trust Fund, z którego będzie finansowana rozbudowa afgańskiej armii i policji.

- Musimy być realistyczni. NATO samo nie rozwiąże problemu Afganistanu. Ta sprawa nie może być rozwiązana, jeśli sąsiedzi nie wezmą udziału. Fakt, że będą w Hadze, to wielki krok naprzód. Trust Fund, którym będzie zarządzać NATO, będzie otwarty na każdy kraj czy organizację, które zechcą go zasilić - powiedział de Hoop Scheffer.

Pod auspicjami ONZ i z inicjatywy USA odbędzie się we wtorek w Hadze międzynarodowa konferencja w sprawie Afganistanu, na którą oprócz organizacji i krajów zaangażowanych w odbudowę Afganistanu zaproszono kraje graniczące z nim, jak Pakistan i Iran. Iran - jak poinformował szef NATO - będzie reprezentowany w Hadze na poziomie wiceministra spraw zagranicznych.

W odpowiedzi na ogłoszoną w piątek przez prezydenta Baracka Obamę nową amerykańską strategię w Afganistanie, Scheffer ostrzegł przed "amerykanizacją" operacji. - Inni sojusznicy nie powinni się skarżyć na amerykanizację tej operacji, jeśli sami się nie wywiązują - zaznaczył.

- Afganistan nie jest wojną prezydenta Obamy - dodał Scheffer.

W ramach nowej strategii Obama ogłosił, że wysyła do Afganistanu dodatkowo 4 tys. żołnierzy, którzy mają tam szkolić miejscowe siły bezpieczeństwa - wcześniej zapowiedział wysłanie kolejnych 17 tys. żołnierzy. Zwiększy to liczbę amerykańskich żołnierzy w Afganistanie do 55 tys. Pozostałe kraje zaangażowane w Afganistanie mają w sumie 32 tys. żołnierzy.

Inga Czerny