ŚwiatSzef MSW: sprawcą alarmu w samolocie jest Polak

Szef MSW: sprawcą alarmu w samolocie jest Polak

Szef MSW: sprawcą alarmu w samolocie jest Polak
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | FILIP SINGER
31.12.2016 02:00, aktualizacja: 31.12.2016 08:51

Sprawcą piątkowego alarmu bombowego na pokładzie samolotu linii Enter Air lecącego z Las Palmas do Warszawy jest Polak - poinformował czeski minister spraw wewnętrznych Milan Chovanec. Samolotem podróżowali w większości polscy obywatele. Rzeczniczka MSZ Joanna Wajda poinformowała, że pasażerowie samolotu są już w drodze do Warszawy.

Na pokładzie Boeinga 737 przewoźnika Enter Air zmierzającego do Warszawy było łącznie 168 osób: 162 pasażerów oraz sześciu członków załogi.

Jak przekazał portal internetowy idnes.cz, samolotem podróżowali w większości Polacy.

Szef czeskiego resortu spraw wewnętrznych Milan Chovanec poinformował w telewizji CT24, że sprawcą incydentu jest Polak. Został on zatrzymany i przesłuchany przez policję. Ze względu na trwające śledztwo Chovanec odmówił udzielenia informacji, czy przy mężczyźnie znaleziono materiały wybuchowe. Nie chciał także komentować jaki był motyw działania sprawcy. Chovanec przekazał, że mężczyzna nie wydawał się być pod wpływem alkoholu.

Rzeczniczka MSZ Joanna Wajda poinformowała, że pasażerowie samolotu są już w drodze do Warszawy. Wracają na pokładzie drugiego samolotu, wysłanego do Pragi przez linie lotnicze Enter Air.

Jeszcze w nocy rzeczniczka MSZ poinformowała na Twitterze, że polscy pasażerowie są bezpieczni i zostali otoczeni opieką konsularną. "Konsul RP jest na miejscu i udziela obywatelom RP pomocy konsularnej" - napisała.

Z powodu zagrożenia obecności bomby na pokładzie polski samolot awaryjnie lądował w piątek wieczorem na lotnisku Vaclava Havla w Pradze. Lądowanie samolotu przebiegło bezpiecznie.

Wszyscy podróżni zostali ewakuowani i przeszli kontrolę paszportową w celu ustalenia ich tożsamości. Przewoźnik zapewnił, że wysłał zastępczy samolot po pasażerów, ponieważ załodze lecącej z Wysp Kanaryjskich do Warszawy skończyły się godziny, w których mogła pracować.

Minister Chovanec przekazał, że maszyna musi zostać dokładnie sprawdzona i wyleci w dalszą podróż najwcześniej w sobotę. Jak powiedział, do tego czasu pasażerom ma zostać zapewnione zakwaterowanie.

W piątek inny samolot Enter Air, lecący do Larnaki, musiał zawrócić na lotnisko w Warszawie, prawdopodobnie z powodu kolizji z ptakiem.

Opr. Adam Hrynkiewicz

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (138)
Zobacz także