PolskaSzef KRS Leszek Mazur tłumaczy się z oklaskiwania Jarosława Kaczyńskiego. "Wszyscy stali"

Szef KRS Leszek Mazur tłumaczy się z oklaskiwania Jarosława Kaczyńskiego. "Wszyscy stali"

- Nie uważam tego za przejaw działalności politycznej - uważa Leszek Maur. Przewodniczący KRS podczas gali zorganizowanej przez "Gazetę Polską" klaskał po przemówieniu prezesa PiS. I wstał, gdy Jarosław Kaczyński mówił o "zwyciężaniu".

Szef KRS Leszek Mazur tłumaczy się z oklaskiwania Jarosława Kaczyńskiego. "Wszyscy stali"
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Magdalena Nałęcz-Marczyk

17.02.2020 | aktual.: 30.03.2022 12:35

- Każdy, nawet sędzia, może mieć poglądy i jeżeli te poglądy wyraża w sposób stonowany i nie na wiecu politycznym, tam nie było przecież transparentów, wiecowej atmosfery, to wydaje mi się, że nie powinno to budzić wątpliwości - twierdzi w rozmowie z RMF FM Leszek Mazur.

Przewodniczący KRS broni swojej obecności i zachowania podczas gali "Gazety Polskiej". Tytuł Człowieka Roku został przyznany Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prezes PiS w przemówieniu stwierdził, że myśli o "zwycięstwie", nawet w "skali świata". Oklaskiwano go na stojąco.

- Nie wyobrażam sobie, żebym akurat miał siedzieć, wszyscy stali, natomiast Jarosław Kaczyński mówił o zwyciężaniu nie tylko w kontekście bieżącej walki politycznej, ale mówił szerzej o zwyciężeniu w Europie czy na świecie. Trudno sobie wyobrazić, żeby miał tę walkę polityczną prowadzić na świecie - stwierdził Mazur.

I przyznał, że "były owacje", a on sam nie uważa swoich reakcji za "przejaw działalności politycznej". - W przypadku prezesa Kaczyńskiego na pierwszy plan wybijało się sformułowanie, które przecież zostało przytoczone w ślad za panią marszałek Kidawą-Błońską, że "Kaczyńskiemu zależy tylko na Polsce" - trudno, żeby się nie zgadzać z takim sformułowaniem, które stanowiło zasadniczy motyw tego wyróżnienia - wyjaśnił.

"Gdy widzę Przyłębską i Mazura oklaskujących Kaczyńskiego na gali GP, robi mi się niedobrze. Żyjemy w państwie, w którym opadły wszystkie maski. Jesteśmy świadkami wielkiego politycznego oszustwa: władza pod pretekstem odpolitycznienia sądów, trzyma TK i KRS na politycznej smyczy." - komentował galę na Twitterze prof. UW Marcin Matczak.

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (369)