Szef kontrwywiadu ostrzega przed nasileniem zamachów IS we Francji
• Szef francuskiego kontrwywiadu wystąpił na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego
• Stwierdził m.in., że terroryści zmienią metodę zamachów
• Jego zdaniem może dojść do zamachów przy użyciu samochodów pułapek
Szef francuskiego kontrwywiadu Patrick Calvar jest przekonany, że tzw. Państwo Islamskie nasili zamachy terrorystyczne we Francji. Te słowa padły na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego za zamkniętymi drzwiami w maju. Do wiadomości publicznej dotarły dopiero we wtorek.
Według szefa francuskiego kontrwywiadu wewnętrznego, terroryści z tak zwanego Państwa Islamskiego zmienią metodę zamachów, ale nie swoje cele. W okresie, gdy ponoszą klęski w Syrii i w Iraku, nasilą ataki w Europie, w tym we Francji. Jego zdaniem można się spodziewać samobójczych zamachów przy użyciu samochodów pułapek.
Terroryści będą teraz kierowali do Francji grupy, w których skład mają wchodzić specjaliści od logistyki i konstruowania bomb. Do ich zrobienia potrzebne są łatwo dostępne materiały wykorzystywane do produkcji nawozów sztucznych.
Przerzucanie takich specjalistów z Syrii i z Iraku do Europy ma pozwolić Państwu Islamskiemu na uchronienie przydatnych dla niego specjalistów od śmierci w wyniku ataków wojsk koalicji, a tym samym umożliwić wykorzystanie ich umiejętności w zamachach, których celem jest cywilizacja zachodnia.
Według szefa francuskiego kontrwywiadu, terroryści w dalszym ciągu planują użycie bomb chemicznych i radioaktywnych, między innymi z materiałów odzyskiwanych ze śmieci szpitalnych.