Szef kontrwywiadu ostrzega przed nasileniem zamachów IS we Francji
• Szef francuskiego kontrwywiadu wystąpił na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego
• Stwierdził m.in., że terroryści zmienią metodę zamachów
• Jego zdaniem może dojść do zamachów przy użyciu samochodów pułapek
12.07.2016 | aktual.: 12.07.2016 20:05
Szef francuskiego kontrwywiadu Patrick Calvar jest przekonany, że tzw. Państwo Islamskie nasili zamachy terrorystyczne we Francji. Te słowa padły na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego za zamkniętymi drzwiami w maju. Do wiadomości publicznej dotarły dopiero we wtorek.
Według szefa francuskiego kontrwywiadu wewnętrznego, terroryści z tak zwanego Państwa Islamskiego zmienią metodę zamachów, ale nie swoje cele. W okresie, gdy ponoszą klęski w Syrii i w Iraku, nasilą ataki w Europie, w tym we Francji. Jego zdaniem można się spodziewać samobójczych zamachów przy użyciu samochodów pułapek.
Terroryści będą teraz kierowali do Francji grupy, w których skład mają wchodzić specjaliści od logistyki i konstruowania bomb. Do ich zrobienia potrzebne są łatwo dostępne materiały wykorzystywane do produkcji nawozów sztucznych.
Przerzucanie takich specjalistów z Syrii i z Iraku do Europy ma pozwolić Państwu Islamskiemu na uchronienie przydatnych dla niego specjalistów od śmierci w wyniku ataków wojsk koalicji, a tym samym umożliwić wykorzystanie ich umiejętności w zamachach, których celem jest cywilizacja zachodnia.
Według szefa francuskiego kontrwywiadu, terroryści w dalszym ciągu planują użycie bomb chemicznych i radioaktywnych, między innymi z materiałów odzyskiwanych ze śmieci szpitalnych.