PolskaSzef klubu PO: mam dla Rokity kilka propozycji

Szef klubu PO: mam dla Rokity kilka propozycji

Szef klubu PO Bogdan Zdrojewski chce, by
Jan Rokita aktywnie włączył się w prace klubu Platformy. W rozmowie z dziennikarzami Zdrojewski zadeklarował chęć
przedstawienia Rokicie kilku propozycji; jedną z nich ma być
dokończenie prac "gabinetu cieni" PO nad propozycją programową.

Zdrojewski przypomniał, że "gabinet cieni" PO przez cały rok pracował nad programem naprawy państwa, który - jak mówił - jest już praktycznie gotowy. Uważam, że opinia publiczna powinna się z nim zapoznać - podkreślił.

Szef klubu Platformy chciałby, aby na przełomie stycznia i lutego przygotowano wersję roboczą propozycji programowej "gabinetu cieni". W tej publikacji znaleźć się mają pomysły PO na poprawę funkcjonowania państwa. Ostateczna wersja gotowa ma być na wiosnę.

Zdrojewski zaznaczył że, oczekuje na pozytywną odpowiedź ze strony Rokity w tej sprawie. Rokita w "gabinecie cieni" Platformy był szefem rządu.

Rokita przed II turą wyborów samorządowych udzielił poparcia kandydatowi PiS na prezydenta Krakowa Ryszardowi Terleckiemu, co spotkało się z ostrą krytyką szefa partii Donalda Tuska i innych liderów PO. Jeden z krakowskich polityków Platformy Grzegorz Kosch napisał w listopadzie list do Tuska, w którym przedstawił negatywną ocenę działań Rokity i sugerował usunięcie go z partii.

Rokita, który był wcześniej typowany na szefa klubu PO, ostatecznie w grudniowych wyborach nie ubiegał się o to stanowisko. Dotychczasowego szefa klubu, którym był Tusk, zastąpił właśnie Zdrojewski.

Zdrojewski pytany, czy odsunięcie Rokity ze "świecznika" nie zaszkodzi PO, powiedział: "Jan Rokita jest taką postacią, że żadne działanie takiej, czy innej partii nie zdejmuje go ze świecznika. On jest na świeczniku, bo dzięki swojemu dorobkowi, swojemu autorytetowi, swojemu doświadczeniu w polityce nie potrzebuje funkcji, by być pierwszoplanową postacią w polskiej polityce".

Czwartkowa "Rzeczpospolita" informuje o trwającym wciąż podziale w krakowskiej PO, której źródłem ma być m.in. osoba Rokity. Część członków lokalnej Platformy krytykuje go za poparcie Terleckiego; zgodnie z uchwałą krakowskich struktur PO stanowisko partii miało pozostać neutralne.

Jak czytamy w "Rz", w Krakowie odbyły się w tym roku dwa duże spotkania opłatkowe działaczy PO. Pierwsze w czwartek, 21 grudnia, w hotelu Monopol zorganizował szef struktur partii w Małopolsce Paweł Sularz. Zaprosił wszystkich parlamentarzystów PO. Przyszli m.in. niedawny kandydat Platformy na prezydenta Krakowa poseł Tomasz Szczypiński, poseł Andrzej Czerwiński oraz marszałek województwa małopolskiego Janusz Sepioł.

Dzień później w hotelu Royal wigilię zorganizowały dwa koła związane z Janem Rokitą. Świąteczne życzenia złożyli na niej działaczom posłowie Jan Rokita i Ireneusz Raś oraz senatorowie Andrzej Gołaś i Jarosław Gowin - pisze gazeta.

Platforma w Krakowie różni się. Różni się w stosunku do obecnego prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, i w stosunku do Jana Rokity - zaznaczył Zdrojewski. Jak jednak dodał, nie uważa, "że te napięcia mogą być źródłem poważnego konfliktu, który wykroczy poza środowisko krakowskie."

Według niego potrzebna jest mediacja władz centralnych, aby spór w krakowskiej PO załagodzić. Pod koniec listopada z misją złagodzenia napięć do Krakowa wybrał się sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna. Po spotkaniu z działaczami krakowskich struktur partii powiedział, że nie widzi groźby rozłamu w krakowskiej PO.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)