Szef KE przestrzega przed skutkami ewentualnego odejścia Grecji od euro
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ostrzega, że "Grexit", czyli wyjście Grecji ze strefy euro, mogłoby zniszczyć zaufanie do wspólnej waluty europejskiej.
- Nie podzielam opinii, że będziemy mieli mniej zmartwień i ograniczeń, jeśli Grecja poniecha euro - oświadczył Juncker w mającym się ukazać w poniedziałek wywiadzie dla niemieckiej gazety "Sueddeutsche Zeitung". Wskazał, że "Grexit" mógłby "utrwalić wyobrażenie, że euro nie jest nieodwracalne".
Zdaniem Junckera mogłoby to skłonić inwestorów do wycofywania się z Unii Europejskiej. Ujawnił, że podczas jego niedawnej wizyty w Tokio premier Japonii Shinzo Abe dał mu jasno do zrozumienia, iż japońskie inwestycje w Europie zależą od zaufania do euro.
Grecja od czterech miesięcy prowadzi z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i swymi partnerami ze strefy euro rozmowy w sprawie uwolnienia wynoszącej do 7,2 mld euro pozostałej transzy pomocy, co zapobiegłoby bankructwu państwa. Kredytodawcy domagają się od Aten kontynuowania reform i cięć budżetowych, co strona grecka odrzuca.
Tymczasem do 5 czerwca Grecja musi spłacić kolejną transzę swych należności wobec MFW w kwocie około 300 mln euro. Łącznie MFW powinien od niej otrzymać w czerwcu około 1,55 mld euro. Fundusz ostrzega, że Grecja zostanie pozbawiona finansowania, jeśli nie zapłaci należnej raty.
Fatalna sytuacja finansów państwa od dłuższego czasu wywołuje spekulacje na temat możliwości wyjścia Grecji ze strefy euro; "Grexit" byłby wydarzeniem bez precedensu, o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.