Szef izraelskiej dyplomacji w Stambule
Szef dyplomacji izraelskiej Silwan Szalom przybył do Stambułu, gdzie w sobotę rano w zamachach na dwie synagogi zginęły co najmniej 22 osoby, w tym sześcioro Żydów, a 242 zostały ranne.
16.11.2003 | aktual.: 16.11.2003 13:06
Szalom uda się na miejsce wybuchów, spotka się z przedstawicielami miejscowej wspólnoty żydowskiej, a potem bedzie rozmawiać ze swym tureckim kolegą Abdullahem Gulem.
Izrael zaproponował w sobotę po zamachach pomoc tureckim władzom i gminie żydowskiej. Do Stambułu przybyła tego samego dnia siedmioosobowa ekipa ratunkowa.
Zaraz po wybuchach minister Szalom zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o walkę z "siłami zła".
"Żaden kraj na świecie nie jest uodporniony na terroryzm i dlatego wszystkie państwa powinny zwalczać siły zła", powiedział Szalom w radiu.