Szef Hezbollahu obiecuje "piekło" Izraelowi, jeśli zaatakuje Liban
Przywódca Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah obiecuje zgotować "piekło" mieszkańcom Izraela, jeśli ten zaatakuje Liban. Szef libańskiej milicji szyickiej powiedział, że jego ugrupowanie ma listę celów w Izraelu, które może zaatakować rakietami.
17.08.2012 | aktual.: 17.08.2012 19:18
- Mówię Izraelczykom, że jest pewna liczba celów, liczba wcale nie tak wielka, w którą precyzyjnie można trafić tymi niewieloma rakietami, jakie mamy - powiedział Nasrallah w przemówieniu nadanym przez radio w dniu izraelskiego święta narodowego Jom Jeruszalaim.
Dzień Jerozolimy upamiętnia zwycięstwo Izraela w wojnie sześciodniowej i ustanowienie izraelskiej kontroli nad Starym Miastem w czerwcu 1967 roku.
Szef Hezbollahu dodał, że celów tych nie wymieni, a uderzenie w nie rakietami "zmieni życie setek tysięcy syjonistów w prawdziwe piekło i będzie można mówić o tysiącach zabitych w okupowanej Palestynie".
Do pogróżek ze strony wspieranego przez Iran Hezbollahu doszło w czasie, kiedy Izrael rozważa, czy zaatakować irańskie zakłady nuklearne. Iran jest podejrzewany przez Zachód o dążenie do wyprodukowania broni jądrowej.