Trwa ładowanie...
28-11-2008 14:17

Szef fundacji Wałęsy uderzył, ale "nie jest agresywny"

Szef Instytutu Lecha Wałęsy Piotr Gulczyński zaprzeczył, żeby uderzył kogokolwiek po rozprawie sądowej między reżyserem Grzegorzem Braunem a b. prezydentem Lechem Wałęsą. Jeden z członków ekipy towarzyszącej Braunowi twierdzi, że w czwartek został uderzony przez osobę z otoczenia Wałęsy, gdy wychodził z sali sądu, co widać na taśmie operatora na stronie portalu polityczni.pl. Policjanci nie zareagowali mimo próśb dziennikarzy.

Szef fundacji Wałęsy uderzył, ale "nie jest agresywny"Źródło: PAP
d3eh4nb
d3eh4nb

Obrońca b. prezydenta mec. Tomaszewski uważa, że chodziło tylko o osłonięcie Wałęsy przed naporem kamerzysty.

- Nikogo nie uderzyłem. Nie jestem osobą agresywną - powiedział Gulczyński na konferencji poświęconej obchodom 25. rocznicy przyznania Wałęsie pokojowej Nagrody Nobla. Zapowiedział także wyjaśnienie sprawy, jeśli zostanie złożone doniesienie.

Incydent skomentował także Wałęsa, choć - jak podkreślił - nie widział dobrze całego zajścia. - Spodziewałem się prowokacji - zaznaczył.

- Odbieram to jako prowokację tamtych ludzi (...) W obrębie tych ludzi jest masa paranoików, którzy nakręcają bzdurne filmy i szukają sensacji - podkreślił.

d3eh4nb

Do policji wpłynęło już doniesienie w sprawie pobicia. Jak poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Marcin Szyndler złożył je poszkodowany dziennikarz. - Mamy też kontakt z wskazywanym przez niego sprawcą. Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tej sprawy. Przesłuchamy również świadków tego zdarzenia - dodał.

W czwartek w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa w sporze sądowym między Braunem a Wałęsą.

Braun, żąda od b. lidera "Solidarności" sprostowania i przeprosin za sformułowania z jego książki "Moja III RP. Straciłem cierpliwość", wydanej przez wydawnictwo Bertelsmann (także pozwane). Braun poczuł się dotknięty stwierdzeniem Wałęsy, że jest "usłużnym dziennikarzem" i że działa "na zamówienie polityczne".

Wałęsa odpowiedział pozwem wzajemnym przeciw Braunowi, od którego żąda przeprosin za film pt. "Plusy dodatnie, plusy ujemne", który stawia tezę, że w latach 70. Wałęsa był agentem SB o pseudonimie "Bolek".

d3eh4nb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3eh4nb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj