Szef CBA usłyszy zarzuty w związku z "aferą gruntową"?
Rzeszowska prokuratura zastanawia się nad postawieniem
zarzutów szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariuszowi Kamińskiemu za akcję CBA w "aferze gruntowej" - dowiedziało się Radio ZET.
19.08.2009 | aktual.: 19.08.2009 13:44
Informacja o projekcie postawienia zarzutów Mariuszowi Kamińskiemu przed wakacjami trafiła z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie do Prokuratury Apelacyjnej. Przygotowanie projektu nie przesądza jeszcze kwestii ewentualnego ogłoszenia tych zarzutów Kamińskiemu i nadania mu statusu podejrzanego.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień podczas akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa. Bada między innymi wątek podrobienia dokumentów na szkodę urzędu gminy w Mrągowie i warmińsko-mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Chodzi o dokumenty dotyczące odrolnienia działki w Muntowie nad jeziorem Juksty, które wykorzystali funkcjonariusze CBA.
Na początku lipca 2007 roku aresztowano dwie osoby Piotra Rybę i Andrzeja K., którzy powołując się na wpływy w resorcie rolnictwa obiecali załatwić odrolnienie działki. We wtorek warszawski sąd rejonowy wymierzył oskarżonym kary więzienia i grzywny. Sąd uznał też, że CBA zdobyło legalnie dowody przeciwko pośrednikom. Nie zajął się jednak kwestią wytworzenia w ramach operacji specjalnej fałszywych dokumentów. Podkreślali to obrońcy Piotra Ryby mówiąc, że sąd nie udźwignął ciężaru sprawy.
Śledztwo prowadzone w Rzeszowie jest przedłużone do listopada. Zastępca Prokuratura Okręgowego Jan Łyszczek nie chciał komentować sprawy.