Szef bostońskiej policji: ten tchórzliwy atak nie pozostanie bez odpowiedzi
- Ten tchórzliwy atak nie pozostanie bez odpowiedzi. Zrobimy wszystko, by odnaleźć tych, którzy stoją za zamachem - powiedział komisarz Ed Davis, stojący na czele bostońskiej policji. Ryszard Schnepf, ambasador Polski w Waszyngtonie przyznał, że „zaskoczenie jest kompletne”, ponieważ tego typu wydarzenia sportowe mają swoją ochronę. - Trudno mi powiedzieć, jak do tego doszło. Są pewne podejrzenia, jedna osoba jest zatrzymana, ale nie aresztowana, ponieważ jest ranna - mówił.
16.04.2013 | aktual.: 16.04.2013 08:51
- Trwa intensywne śledztwo, FBI przejęło dowodzenie i wszystkie informacje są blokowane. Nie wiemy, kto jest sprawcą. W swoim wystąpieniu prezydent Obama powiedział, że śledztwo będzie prowadzone do końca, a sprawcy ukarani. Dwa ładunki odpalono, a odnaleziono jeszcze trzy ładunki skonstruowane domową robotą, jednak te dane jeszcze nie wskazały na sprawców - powiedział w Radiu ZET Ryszard Schnepf, ambasador Polski w Waszyngtonie.
Przyznał, że „zaskoczenie jest kompletne”, ponieważ tego typu wydarzenia sportowe mają swoją ochronę. - Trudno mi powiedzieć, jak do tego doszło. Są pewne podejrzenia, jedna osoba jest zatrzymana, ale nie aresztowana, ponieważ jest ranna. W tym kierunku zmierzają podejrzenia śledczych, ale trudno powiedzieć, z jakich środowisk wywodzą się sprawcy – mówił ambasador.
Ryszard Schnepf dodał, że na jego polecenie do Bostonu udała się specjalna ekipa z konsulatu generalnego. – Z tego, co wiem, wśród poszkodowanych nie ma obywateli Polski i Unii Europejskiej. Tę wiadomość mamy z konsulatu Irlandii, który ma swoje kanały przekazu w policji na miejscu – poinformował na antenie Radia ZET.