Szef BBN o rezygnacjach w wojsku. "Decyzja zostanie przez zwierzchnika sił zbrojnych przyjęta"
- Jeżeli panowie generałowie w dniu wczorajszym postanowili złożyć wnioski o wypowiedzenie stosunku służbowego, to taka decyzja zostanie przez zwierzchnika sił zbrojnych przyjęta - powiedział szef BBN Jacek Siewiera. I zapewnił, że działania całości wojsk będą kontynuowane "pod nowym kierownictwem".
- Dla mnie kluczowe jest, by została zachowana ciągłość dowodzenia i sprawność prowadzenia działań, choćby takich, jak prowadzenie ewakuacji z Izraela - powiedział podczas konferencji po posiedzeniu BBN szef Biura Jacek Siewiera.
I zaznaczył, że "ciągłość tych działań nie jest zagrożona". Jeszcze dziś zostaną ogłoszeni następcy w dowództwie sił zbrojnych.
Gen. Rajmund Andrzejczak zrezygnował w poniedziałek ze stanowiska szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, do dymisji podał się również gen. Tomasz Piotrowski, który od 2018 r. pełnił funkcję Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jeżeli panowie generałowie w dniu wczorajszym postanowili złożyć wnioski o wypowiedzenie stosunku służbowego, to taka decyzja zostanie przez zwierzchnika sił zbrojnych przyjęta - stwierdził Siewiera.
Jakie są powody decyzji generałów? Siewiera mówi o "zwięzłych" dokumentach
Pytany o to, czy rezygnacje są pokłosiem ewentualnego konfliktu z szefem MON, Siewiera stwierdził, że dokumenty kadrowe są "zwięzłe" i żołnierz nie musi swojej decyzji uzasadniać.
- Pewne decyzje kadrowe były związane z inicjatywą ustawodawczą, którą prezydent wnosił jeszcze nie tak dawno temu do laski marszałkowskiej - dodał.
Siewiera odniósł się również do przekazanych przez Donalda Tuska ustaleń o kolejnych 10 rezygnacjach w wojsku. - BBN nie ma takich informacji - skwitował.