"Szef ABW, a nie Wassermann popełnił błędy ws. Blidy"
Klub parlamentarny "Samoobrony" rozważy możliwość powołania sejmowej komisji śledczej mającej wyjaśnić okoliczności śmierci byłej posłanki Barbary Blidy - powiedział zastępca przewodniczącego sejmowej komisji do spraw służb specjalnych, poseł Andrzej Grzesik. Za błędy w czasie zatrzymania Barbary Blidy obwinia on szefa ABW Bogdana Święczkowskiego, a nie Zbigniewa Wassermanna.
30.04.2007 | aktual.: 30.04.2007 13:37
Poseł podkreślił, że podczas tego typu akcji to funkcjonariusze odpowiadają za życie osób przebywających na terenie działania. Ponieważ błędy popełniła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, osobą odpowiedzialną za to co się wydarzyło jest jej szef, Bogdan Święczkowski.
Grzesik wykluczył odpowiedzialność koordynatora ds. służb specjalnych, Zbigniewa Wassermanna ponieważ nie jest on bezpośrednim zwierzchnikiem ABW.
W zeszłą środę była posłanka SLD i minister budownictwa popełniła samobójstwo podczas rewizji ABW w jej mieszkaniu. Prokuratorzy badają sprawę. Wiceszef delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Katowicach Paweł Żuczek, który koordynował działania wobec Barbary Blidy, został odwołany - potwierdziła rzeczniczka ABW Magdalena Stańczyk. Wraz z nim odwołano również innych funkcjonariuszy pracujących nad tą sprawą.