Szczytno: areszt dla 25-latki. Zaatakowała pracownicę MOPS
Sąd w Szczytnie zdecydował o dwumiesięcznym areszcie dla 25-latki, która zaatakowała pracownicę MOPS.
Co musisz wiedzieć?
- Sąd w Szczytnie aresztował 25-letnią podopieczną MOPS po ataku na pracownicę socjalną.
- Do incydentu doszło w siedzibie MOPS, a kierownictwo placówki rozważa wprowadzenie dodatkowych środków bezpieczeństwa.
Incydent, do jakiego doszło w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Szczytnie i jego konsekwencje opisuje PAP. Jak poinformowała dyrektor placówki Hanna Bojarska, 25-letnia podopieczna została aresztowana na dwa miesiące po tym, jak zaatakowała pracownicę socjalną. W wyniku zdarzenia ucierpiała nie tylko sama pracownica, ale także wyposażenie urzędu.
- Taki incydent wydarzył się u nas po raz pierwszy. Zaatakowany pracownik jest na zwolnieniu lekarskim - powiedziała Bojarska w rozmowie z PAP.
Ekspert o Polsce 2050. "Partia supernowa"
Jakie były okoliczności ataku?
Według relacji dyrektor Bojarskiej, kobieta została wpuszczona do placówki przez domofon i początkowo zachowywała się spokojnie. Sytuacja zmieniła się podczas rozmowy, gdy podopieczna zażądała natychmiastowego przekazania gotówki zamiast dotychczasowych posiłków. Pracownica próbowała wyjaśnić zasady udzielania pomocy, co doprowadziło do wybuchu agresji.
W trakcie ataku 25-latka uderzyła pracownicę, połamała jej okulary i zniszczyła drukarkę znajdującą się w pokoju. Na pomoc zaatakowanej ruszyli inni pracownicy, którzy obezwładnili agresorkę i wezwali policję.
25-latka była znana policji
Policja przekazała, że kobieta usłyszała zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz zniszczenia mienia. Dodatkowo, jak wynika z policyjnych ustaleń, 25-latka była już wcześniej znana funkcjonariuszom z powodu interwencji domowych, zakłócania porządku i kradzieży. Toczy się wobec niej także postępowanie dotyczące znęcania się nad rodziną, co skutkowało nakazem opuszczenia domu oraz zakazem kontaktu i zbliżania się do pokrzywdzonych.
- W związku z tym zdarzeniem rozważamy możliwości wprowadzenia większej ochrony swoich pracowników, obecnie w szczycieńskim MOPS jest domofon. Nie ma ochroniarzy, czy urządzeń antynapadowych - powiedziała Bojarska.