Szczyt Unii Afrykańskiej zdominowany przez sytuację w Mali
Afrykańscy przywódcy spotkali się w stolicy Etiopii Addis Abebie na szczycie państw Unii Afrykańskiej. Rozmowy zdominowała sytuacja w Mali - gdzie trwa interwencja francuska przeciwko islamistom - oraz spór między dwoma Sudanami.
W dwudniowym, 20. szczycie UA uczestniczy sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. - Jesteśmy zdecydowani zrobić, co się da, aby pomóc ludowi Mali w czasie potrzeby - oświadczył. - Jest to moralnym imperatywem dla wszystkich w społeczności międzynarodowej. Dodał, że przedstawił Radzie Bezpieczeństwa ONZ rekomendacje w sprawie wsparcia logistycznego dla malijskich sił zbrojnych.
Zebrani przywódcy wyrazili nadzieję na szybkie skierowanie wojsk afrykańskich do Mali, gdzie siły francuskie pomagają malijskiemu wojsku w ofensywie przeciwko dżihadystom powiązanym z Al-Kaidą, którzy ponad 9 miesięcy temu opanowali północ kraju.
Przewodniczącym UA został etiopski premier Hailemariam Desalegn.
Sytuacja w Mali będzie jeszcze we wtorek w stolicy Etiopii tematem konferencji międzynarodowych darczyńców.
Przywódcy na szczycie UA powinni również zająć się trudnymi negocjacjami w sprawie Sudanu i innymi konfliktami i strefami napięć na kontynencie, a zwłaszcza w Demokratycznej Republice Konga (DRK), Gwinei-Bissau czy Republice Środkowoafrykańskiej.
W Addis Abebie w poniedziałek ma się odbyć mini szczyt poświęcony Demokratycznej Republice Konga, w którym wezmą udział przede wszystkim prezydenci DRK, Rwandy i Ugandy oraz Ban Ki Mun.
Prezydenci Sudanu i Sudanu Południowego, Omar el-Baszir i Salva Kiir, spotkali się w piątek i ponownie w niedzielę w obecności szefów innych państw, próbując znaleźć rozwiązanie dla dzielących ich różnic, które zatruwają wzajemne stosunki w półtora roku od uzyskania niepodległości przez południe i źle wpływają na i tak już trudną sytuację humanitarną w pobliżu wspólnej granicy, gdzie żyje ponad 100 tys. ludzi.
Ban wezwał oba Sudany do podjęcia rozmów bezpośrednich, choć przedstawiciele UA nie spodziewają się po nich zbyt wiele. Kiir i Baszir w tym miesiącu zgodzili się na "bezwarunkową i szybką implementację" porozumień zawartych we wrześniu. Jednak następne spotkanie zespołów negocjacyjnych, które miały ustalić terminy wprowadzenia postanowień w życie, nie doprowadziło do zgody.