Media o szczycie NATO. Zwracają uwagę na zachowanie sojuszników
Uczestnicy szczytu NATO "zrobili wszystko", by na spotkaniu okazać uznanie prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, a on "narzucił wszystko" swoim sojusznikom - komentuje "Le Figaro". Francuski dziennik podkreślił też wagę potwierdzenia przez USA zaangażowania w art. 5 Sojuszu.
Co musisz wiedzieć?
- Uczestnicy szczytu NATO skupili się na okazaniu uznania Donaldowi Trumpowi, a spotkanie zaplanowano tak, by odpowiadało jego oczekiwaniom - twierdzi "Le Figaro".
- W komunikacie końcowym potwierdzono zaangażowanie w art. 5, a kluczowe tematy, jak redukcja wojsk USA w Europie, nie zostały podjęte.
- "Le Figaro" i "Le Monde" zwracają uwagę na różnice w atmosferze w porównaniu do poprzednich szczytów oraz na działania sekretarza generalnego NATO Marka Rutte.
Ważne deklaracje
"Zrobiono wszystko, by prezydent czuł uznanie (...). Cały szczyt został pomyślany tak, by był dla niego przyjemny - najkrótszy, jak to możliwe, z minimalnymi obowiązkami" - stwierdza "Le Figaro".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin rozczarowany? Ekspert: Kreml czekał na zamknięcie cieśniny Ormuz
Francuski dziennik zwraca uwagę na to, że podczas szczytu potwierdzono zaangażowanie na rzecz art. 5. Były zastępca szefa NATO Camille Grand, cytowany przez dziennik, wskazał, że sojusznicy chcieli wykorzystać sprzyjającą dynamikę, zamiast ujawniać podziały, co mogłoby pomóc Władimirowi Putinowi. - Dynamika ta związana jest z rozszerzeniem Sojuszu, większą wolą krajów europejskich i ich obecnym dozbrajaniem się - wskazał Grand.
Przeczytaj także: Dlatego udało się zachować jedność NATO? Piszą o "pochlebstwach"
Ostro o sekretarzu generalnym NATO
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte był krytykowany za swoją postawę wobec prezydenta USA. "Le Monde" opisał ją jako "czołobitną", jednak według "Le Figaro", Rutte starał się nie dopuścić do napięć między sojuszniami.
"W rzeczywistości (Rutte) starał się ograniczyć szkody wewnątrz Sojuszu i uniknąć jawnych niepowodzeń w głównych kwestiach: definicji zagrożenia rosyjskiego, wsparcia dla Ukrainy, solidarności między sojusznikami" - komentuje "Le Figaro".
Przeczytaj także: Trump zabrał głos po szczycie NATO. Wspomniał o Polsce
Dlaczego nie poruszono tematu wycofania wojsk USA z Europy?
"Le Figaro" zauważa, że atmosfera w Hadze różniła się od tej z poprzedniego szczytu w Waszyngtonie, gdy prezydentem był Joe Biden. Kluczowe tematy, takie jak zmniejszenie liczby żołnierzy amerykańskich w Europie, nie zostały podjęte.
Opisując konferencję prasową Donalda Trumpa, gazeta podkreśla, że Bliski Wschód interesuje go bardziej niż sytuacja w Ukrainie, a kwestia Ukrainy została omówiona równie szybko jak art. 5.
Przeczytaj także: Spotkanie na szczycie. Zełenski o szczegółach rozmowy z Trumpem
Jakie były reakcje na postawę Donalda Trumpa podczas szczytu NATO?
W podsumowaniu "Le Figaro" podkreśla, że główne punkty komunikatu końcowego pozostały niezmienione, a całość spotkania została podporządkowana oczekiwaniom prezydenta USA.
"Trump był jak cesarz, a sojusznicy posłuszni" - zatytułował swój artykuł francuski dziennik.