Szczyt: "Hotelarze są jak księża"
Uczestnicy rozpoczynającego się w środę
Europejskiego Szczytu Gospodarczego nadal zjeżdżają do
warszawskich hoteli w centrum miasta. W pozostałych hotelach nie
ma większego ruchu. Oficjalne otwarcie szczytu odbędzie się o
godz. 15. "Hotelarze są jak księża - nie zdradzają szczegółów" - powiedziała rzeczniczka jednego z hoteli.
Uczestnicy szczytu zatrzymają się w hotelach Sofitel Victoria, Europejski, Bristol, Westin, Intercontinental i Sheraton. Wszystkie znajdują się w "strefie zero" w centrum miasta.
"Hotelarze są jak księża - nie zdradzają szczegółów. Chodzi o to, żeby nasi goście czuli się jak w domu i nie mieli wrażenia, że ktoś im zagląda do talerza. Staramy się stworzyć domową atmosferę" - powiedziała rzeczniczka prasowa hoteli Westin i Sheraton Katarzyna Gontarczyk.
Hotel Sofitel Victoria, gdzie będą odbywać się główne obrady szczytu, przygotował dla swoich gości specjalne menu. "Jako przystawka - lekkie zieloności. Danie główne to drób jako najbardziej spełniający wymagania religijne i regionalne" - poinformowała rzeczniczka prasowa hotelu Dorota Zacharska.
Jak dowiedziała się PAP, w pozostałych warszawskich hotelach nie odnotowano zwiększonego napływu gości. Na kempingach, gdzie mieli zatrzymywać się alterglobaliści, nie ma dużego ruchu. "Jedynie co pół godziny ulicą Grochowską przejeżdża kilkadziesiąt policyjnych radiowozów. Klientów brak" - powiedział właściciel jednego z kempingu Jerzy Domanowski.