Szczygło: lokalizacja tarczy w Polsce nie jest przesądzona
Lokalizacja elementów tarczy przeciwrakietowej w Polsce nie jest przesądzona - podkreślił szef MON Aleksander Szczygło po spotkaniu ze słupskim starostą Sławomirem Ziemianowiczem. Leżące koło Słupska Redzikowo jest wymieniane jako możliwa lokalizacja bazy rakiet przechwytujących.
Spotkanie było sposobem na rozwiązanie przynajmniej części wątpliwości (...) Była to inicjatywa przedstawiciela samorządu terytorialnego - wyjaśnił minister.
Chciałem uzyskać odpowiedź na pytania dotyczące ewentualnego wpływu bazy na środowisko naturalne i przedsięwzięć, które planujemy - powiedział starosta. W okolicy, gdzie miałaby powstać baza, władze lokalne planują utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej, samorządowcy dowiedzieli się, że jeśli baza powstanie, będzie wykorzystywać nieużywane obecnie lotnisko.
Starosta uzyskał zapewnienie, że amerykański obóz wojskowy nie wpłynie niekorzystnie na środowisko, będzie terenem zamkniętym, tak jak polskie jednostki wojskowe, podległym polskiej jurysdykcji i polskiemu prawu podatkowemu. Gdyby doszło do umieszczenia bazy w Redzikowie, strona polska spodziewa się, że Amerykanie skorzystają z usług miejscowych firm przy budowie i obsłudze bazy.
Odnosząc się do postulowanego przez SLD włączenia opozycji w negocjacje dotyczące zgody na umieszczenie elementu "tarczy", Szczygło powiedział: Na spotkaniu przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zgłaszał zastrzeżeń do inicjatywy podjęcia rozmów, według ministra, stanowisko SLD zostało sformułowane na potrzeby kampanii wyborczej.
Pytany o oczekiwane korzyści ze zgody, Szczygło odparł, że oczekiwania strony polskiej zostały zgłoszone, ale nie można ich ujawniać, dopóki trwają negocjacje.
Minister zadeklarował, że jeśli będzie to potrzebne, specjaliści pojadą na posiedzenie rady powiatu słupskiego.
Na temat ewentualnej lokalizacji elementu "tarczy" rozmawiał w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego wójt gminy Słupsk Mariusz Chmiel.
Pod koniec stycznia rząd USA zaproponował rozmowy o ulokowaniu w Polsce bazy rakiet przechwytujących, a w Czechach radaru systemu obrony przeciwrakietowej. Dotychczas dwie bazy tego systemu ulokowano w Kalifornii i na Alasce. Jako możliwe miejsca lokalizacji bazy z silosami rakiet przechwytujących oprócz Redzikowa wymieniano wielkopolskie Debrzno, Zegrze Pomorskie koło Koszalina i Wicko Morskie. Wiadomo, że rozmowy dotyczą jednej, wybranej już lokalizacji. Gdyby budowa ruszyła w przyszłym roku, baza byłaby gotowa do działania do 2014 roku. Strona polska chciałaby, by obrona amerykańskiej bazy łączyła się ze wzmocnieniem polskiej obrony powietrznej, np. przez rozmieszczenie zestawów rakiet bliskiego zasięgu Patriot PAC-3.