Szczury pomagają wyjaśnić zagadkę Polinezyjczyków
Skąd się wzięli Polinezyjczycy? Uczeni dyskutują nad tym od dwóch wieków. Czy przypłynęli ze wschodu? A może są ludem miejscowym, który od zawsze żył na Pacyfiku? - Dzięki kościom szczurów, które zjadali, wiemy, że przybyli z Azji - odpowiada na te pytania Gazeta Wyborcza w artykule "Szczury pomagają wyjaśnić zagadkę Polinezyjczyków".
08.06.2004 | aktual.: 08.06.2004 07:32
Lud żeglarzy i podróżników Lapita, pochodzący m.in. z Nowej Gwinei, pojawił się 3,5 tys. lat temu na zachodnim Pacyfiku. Koloniści przemieszczając się po Oceanii, przywozili ze sobą nie tylko słynną ceramikę, ale też wiele gatunków zwierząt i roślin. Także szczura pacyficznego (Rattus exulans), który stanowił ważne źródło mięsa na ubogich w ssaki wyspach. Ponieważ szczury pacyficzne nie potrafią pływać, z wyspy na wyspę mogły się przemieszczać tylko w ludzkich czółnach.
Niektóre z nich miały szczęście i nie zostały przez żeglarze zjedzone na obiad. Dlatego naukowcy mogą dziś przebadać DNA pobrane z kopalnych szczątków tych gryzoni, a następnie porównać je z genami współcześnie żyjących zwierząt tego gatunku. Dzięki tej właśnie metodzie Elizabeth Matisoo-Smith z uniwersytetu w Auckland (Nowa Zelandia) prześledziła migracje ludzi w Oceanii.
Zasiedlenie wysp zachodniego Pacyfiku, a w szczególności Polinezji jest od ponad dwóch wieków przedmiotem sporów naukowych. Istnieje na ten temat kilka teorii. Jedna z popularniejszych mówi, że kolonizacja odbyła się w bardzo szybkim tempie. Zwolennicy tego poglądu mówią o "superekspresie" pędzącym z Azji Południowo-Wschodniej do Polinezji bez żadnych przystanków po drodze. Zakłada się, że podczas tej migracji ludzie sporadycznie kontaktowali się z rdzennymi mieszkańcami.
Według innej hipotezy, skrajnie odmiennej, do Polinezji nie dotarła żadna fala migracyjna z zewnątrz, a kultura tego regionu świata została stworzona przez ludność tubylczą nieznanego pochodzenia. Pomiędzy te dwie przeciwstawne opinie uczeni starają się wpasować inne możliwości, o których możemy przeczytać w Gazecie Wyborczej" w artykule - Gazeta Wyborcza odpowiada na te pytania w artykule "Szczury pomagają wyjaśnić zagadkę Polinezyjczyków". (IAR)
Więcej: * Gazeta Wyborcza - Szczury pomagają wyjaśnić zagadkę Polinezyjczyków*