Szczęśliwy finał poszukiwań czternastolatki z Wieruszowa
Koszmarne chwile przeżyła rodzina 14-letniej Amelki. Wieruszowianka postawiła na nogi całą lokalną policję, jej zdjęcia pojawiły się też w portalach informacyjnych i mediach społecznościowych. Dziewczynka zniknęła 4 lutego.
Rodzina spodziewała się najgorszego. Nastolatka opuściła dom bez słowa wyjaśnienia, nie zostawiła żadnej informacji na temat miejsca swojego pobytu. Zniknęła w piątek około godziny 18 i nie wróciła na noc. Nie dała też znaku życia następnego poranka ani w kolejnych dniach.
Rodzina nie miała pojęcia, dokąd dziecko się udało. Na pomoc ruszyła wieruszowska policja. Funkcjonariusze poinformowali o "samowolnym oddaleniu się z miejsca zamieszkania" czternastolatki i uruchomili całą poszukiwawczą machinę.
Aspirant sztabowy Damian Pawlak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie, podał rysopis dziewczynki, a rodzina poprosiła o publikację fotografii zaginionej, zwracając się o pomoc do wszystkich, którzy mogą udzielić informacji na jej temat.
Szczęśliwy finał poszukiwań czternastolatki z Wieruszowa
Nastolatka miała przy sobie telefon. Nic więc dziwnego, że jej bliscy odchodzili od zmysłów. Nie nawiązała kontaktu, więc można było spodziewać się najgorszego.
Tymczasem okazało się, że dramatyczna historia ma szczęśliwy finał. W czwartek, gdy fotografię nastolatki - opublikowaną za zgodą i na prośbę rodziny - zobaczyć można było w większości ogólnopolskich gazet i na internetowych stronach portali informacyjnych, dziewczynka znalazła się cała i zdrowa w domu. Policja nie informuje o szczegółach odnalezienia.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Czytaj też: