Szczepionki na koronawirusa "wątpliwe moralnie"? Biskupi podzieleni
Amerykańscy biskupi spierają się na temat moralności przyjmowania szczepionek na koronawirusa. Archidiecezja Nowego Orleanu wydała oświadczenie dotyczące preparatu Johnson & Johnson. Duchowni przestrzegają przed nim, gdyż ma być produkowany przy użyciu linii komórkowych pochodzących z aborcji.
Watykan po raz pierwszy starał się doradzać katolikom w sprawie szczepionek na koronawirusa w grudniu, kiedy Kongregacja Nauki Wiary ogłosiła, że jest „moralnie dopuszczalne" przyjmowanie nawet tych, "które wykorzystały linie komórkowe pozyskane z abortowanych płodów w badaniach i procesie produkcyjnym”. W nocie wydanej przez Watykańską Kongregację Nauki zaapelowano jednak do koncernów farmaceutycznych, aby dystrybuowały preparaty, które są "etycznie akceptowane i nie rodzą problemów sumienia".
Od tego czasu papież Franciszek przyjął szczepionkę Pfizer, a w zeszłym miesiącu gubernator Watykanu poinformował, że pracownicy, którzy nie przyjmą szczepionki, mogą zostać ukarani lub zwolnieni.
Przy ocenie "moralności" szczepionek, Watykan wziął pod uwagę takie czynniki, jak rozległe i bezpośrednie powiązania z aborcją, rozwój pandemii i potencjał poprawy dobra wspólnego.
Szczepionki Johnson & Johnson rodzą obawy biskupów
Według Jamesa Lawlera, specjalisty chorób zakaźnych w Nebraska Medicine, zarówno Pfizer, jak i Moderna użyły linii komórkowych pochodzących z aborcji jedynie do testów szczepionek. Dodał, że na etapie produkcji ten czynnik został wyeliminowany.
Inaczej ma być w przypadku preparatu Johnson & Johnson, który został opracowany, przetestowany i jest produkowany przy użyciu linii komórkowych pochodzących z aborcji, co budzi zastrzeżenia moralne biskupów.
Zalecenia dla wiernych
W oświadczeniu Archidiecezji Nowego Orleanu stwierdzono, że decyzja o otrzymaniu szczepionki jest "kwestią indywidualnego sumienia w porozumieniu z lekarzem. Radzimy, aby katolicy zdecydowali się na szczepionki Moderny lub Pfizera, jeśli są dostępne".
Inne zdanie ma biskup San Diego Robert McElroy, który napisał, że "świat jest skomplikowany, a katolickie nauczanie moralne jest złożone i pełne niuansów. (…) Chcę wyjaśnić społecznościom katolickim, że w obecnym momencie pandemii, przy ograniczonych opcjach dostępnych szczepień, całkowicie uzasadnione moralnie jest przyjęcie którejkolwiek z dostępnych szczepionek. Tylko w ten sposób osiągniemy uzdrowienie tak potrzebne całemu światu".
Jak zauważył, szczepionkę przyjął również papież Franciszek "prawdziwie okazując miłość bliźniemu i Bogu".
Źródło: "Washington Post"