Szczepionka przeciw COVID-19. Morawiecki o rozmowach z Joe Bidenem
Mateusz Morawiecki oświadczył, że kwestia szczepionek przeciw COVID-19 była tematem "numer jeden" podczas szczytu Rady Europejskiej, w którym uczestniczył prezydent USA Joe Biden. Szef polskiego rządu zdradził szczegóły rozmów. Morawiecki poinformował także, że wkrótce do Polski może trafić kilka milionów szczepionek.
Mateusz Morawiecki pojawił się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, gdzie odbywają szczepienia przeciw COVID-19. Premier oświadczył, że podziwia znakomitą organizację w tym szpitalu. - Dziennie szczepionych jest tutaj 2,5 tys. osób - poinformował.
- Jesteśmy w trakcie bardzo krytycznej fazy walki z COVID-19, którą możemy przezwyciężyć dzięki szczepieniom. Bardzo dobrą organizację procesu szczepień mogłem zaobserwować tu we Wrocławiu - dodał premier, podkreślając, że w czwartek podczas wideoszczytu Rady Europejskiej temat szczepień był "numer jeden".
- Także na tym spotkaniu wieczornym z panem prezydentem Joe Bidenem rozmawialiśmy o COVID-19, o szczepieniach. O tym, żeby wreszcie osiągnąć odporność zbiorową i dlatego Polska przynagla Komisję Europejską, aby do nas tutaj przybyło, przyjechało jak najwięcej dawek - mówił Morawiecki podczas briefingu we Wrocławiu.
Szef polskiego rządu ma nadzieję, że w ciągu najbliższych 5-8 tygodni osiągniemy bardzo wysoki poziom wszczepienia. Do Polski w najbliższych tygodniach ma dotrzeć nawet ok. 7 mln szczepionek - wynika z zapowiedzi premiera.
Szczepienia przeciw COVID-19. Ważna deklaracja Michała Dworczyka w WP
- Mamy plan, żeby wykorzystać wszystkie możliwe dopuszczalne prawem sposoby zarówno dotyczące zwiększenia liczby punktów szczepień, jak i włączeniu maksymalnie dużej liczby osób do szczepień. Chcemy wprowadzić rozwiązania, które funkcjonują w wielu krajach europejskich i w USA, dopuścić do kwalifikacji i szczepień osoby, które do tej pory nie mogły wykonywać takich działań - oznajmił szef KPRM i koordynator Narodowego Programu Szczepień Michał Dworczyk w programie "Tłit".
- Dziś jedyną osobą, która - w myśl ustawy - może zakwalifikować do szczepienia, jest lekarz. Chcemy to zmienić. Żeby mógł to być przedstawiciel innego zawodu medycznego, np. ratownik medyczny czy pielęgniarka. Szkolimy w tej chwili farmaceutów, fizjoterapeutów, w konsekwencji czego kilka, kilkanaście milionow osób będzie mogło wykonywać szczepienia. Chcielibyśmy w Polsce wprowadzić rozwiązanie, żeby wystarczył ratownik medyczny (przy samym szczepieniu - przyp. red.) - wyjaśnił Dworczyk.
Minister wyraził nadzieję, że "duża część tych przepisów wejdzie w życie jeszcze w kwietniu". - Myślimy tu o dużym poszerzeniu możliwości, łącznie z punktami drive-thru - dodał. Pytany, czy możliwe jest szczepienie ludzi w aptekach, odparł: "poważnie o tym rozmawiamy".