Szczepionka na COVID. Stanowisko firmy Ziaja
Według doniesień medialnych pracownicy firmy Ziaja mogą otrzymać szczepionkę na COVID razem z grupą "0". Przedstawiciele polskiego producenta kosmetyków podkreślają, że mogą być zakwalifikowani do szczepień razem z medykami.
Ziaja Zakład Produkcji Leków informuje, że jest podmiotem uczestniczącym w produkcji i dystrybucji leków, przez co pracownicy firmy w ramach wytycznych Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie kolejności szczepień przeciwko COVID-19 oraz przyjętego w drodze uchwały Rady Ministrów Narodowego Programu Szczepień mogą być kwalifikowani do szczepień w tzw. etapie "0", jako pracownicy podmiotu produkującego oraz transportującego leki.
Szczepionka na COVID dla grupy "0"
Zgodnie z wytycznymi NFZ w tzw. etapie "0" uprawnieni do otrzymania szczepionki na COVID w szpitalach węzłowych są:
1. pracownicy szpitala węzłowego;
2. pracownicy pozostałych podmiotów wykonujących działalność leczniczą, w tym stacji sanitarno-epidemiologicznych;
3. pracownicy domów pomocy społecznej i miejskich ośrodków pomocy społecznej,
4. pracownicy aptek, punktów aptecznych, punktów zaopatrzenia w wyroby medyczne, hurtowni farmaceutycznych, w tym firm transportujących leki,
5. pracownicy uczelni medycznych i studenci kierunków medycznych,
6. osoby zatrudnione w izbach lekarskich, pielęgniarek i położnych, aptekarskich oraz diagnostów laboratoryjnych i fizjoterapeutów,
7. personel niemedyczny, czyli administracyjny, pomocniczy (bez względu na formę zatrudnienia, również wolontariuszy, stażystów itp.) tych placówek.
Ziaja podkreśla, że jej pracownicy mieszczą się w zakresie powyżej wymienionych punktów 4 i 7 wytycznych, o czym firma powzięła wiadomość pod koniec 2020 r. po analizie wytycznych NFZ oraz dokumentu pn. Narodowy Program Szczepień.
Szczepionki poza kolejką i głos z Pałacu Prezydenckiego. "Zabierają dostęp"
Szczepionka na COVID. Stanowisko firmy Ziaja
Przedstawiciele polskiego producenta kosmetyków dodają, że nie mają wiedzy na temat szans swoich pracowników na zaszczepienie. "Firma zamierza dokonać zgłoszenia swych pracowników, którzy z uwagi na dobrowolność szczepień wyrażą wolę zaszczepienia do szpitala węzłowego z dostępnej na rządowej stronie listy szpitali na terenie lokalnym, wskazując na podstawę wytyczne NFZ oraz Narodowego Programu Szczepień" - brzmi oświadczenie.
Ziaja zapewnia, że nie otrzymała żadnej propozycji odnośnie szczepionki na COVID. "Inicjatywa zgłoszenia pracowników do szczepień powstała wewnętrznie w ramach organizacji firmy, po analizie wytycznych NFZ i Narodowego Programu Szczepień oraz powzięciu na podstawie tej analizy informacji o możliwości zgłoszenia pracowników do szczepień na tym etapie. Szansa na zaszczepienie zależy od kwalifikacji do szczepień na podstawie zgłoszenia oraz od dostępności szczepionek" - kontynuują przedstawiciele firmy.
Producent kosmetyków przeprasza za komentarz swojego pracownika. "Nie wyraża on stanowiska firmy Ziaja Zakład Produkcji Leków. Stoi on wręcz w całkowitej sprzeczności z naszymi wartościami. Szacunek do każdej osoby, bez względu na wykonywany zawód, od zawsze był dla nas najważniejszy. Stawianie potrzeb klientów na pierwszym planie, wysłuchiwanie ich zdania, pozwala nam na rozwój i ciągłe samodoskonalenie się. Tym bardziej więc chcemy podkreślić, jak niezwykle przykro nam, że tego rodzaju wypowiedź została połączona z marką Ziaja" - czytamy.