Szczepionka na COVID. Kolejny kraj wstrzymuje szczepienie AstraZenecą
Już kilka krajów europejskich wstrzymało szczepienia przeciwko koronawirusowi preparatem firmy AstraZeneca w związku z podejrzeniem, że może on powodować zakrzepy krwi. Właśnie dołączyła do nich Rumunia. Na działania w Europie zareagowała też Tajlandia. Również wstrzymała szczepienie. Dr Tomasz Dzieciątkowski jednak uspokaja.
12.03.2021 06:50
Podawanie szczepionki AstraZeneca zawiesiły już Islandia, Dania, Norwegia, Austria, Estonia, Litwa, Luksemburg i Łotwa. We Włoszech, po śmierci zaszczepionego tym preparatem 43-letniego żołnierza, Agencja Leków zabroniła podawania szczepionki z partii o numerze ABV2856 i zapowiedziała wnikliwe badania oraz analizę dokumentacji.
"Ta decyzja została podjęta jako środek szczególnej ostrożności, bez żadnego naukowego argumentu w Rumunii, który by ją uzasadniał" - oświadczyły rumuńskie władze. Dodano, że decyzja została podjęta wyłącznie na podstawie zdarzenia zgłoszonego we Włoszech. Dodano, że zawieszenie ma obowiązywać do czasu zakończenia przez Europejską Agencję Leków (EMA) wyjaśniania problemu.
W reakcji na doniesienia z Europy także rząd Tajlandii w piątek podjął decyzję o wstrzymaniu się z rozpoczęciem szczepień z użyciem szczepionki AstraZeneca.
Europejska Agencja Leków (EMA) oceniła, że ryzyko zakrzepów krwi nie jest większe pod wpływem szczepionki przeciwko koronawirusowi. "Według dotychczasowych ustaleń liczba przypadków choroby zakrzepowo-zatorowej u osób zaszczepionych nie jest wyższa niż w ogólnej populacji" – poinformowała EMA w odpowiedzi na zapytanie agencji prasowej AFP. Zaznaczono jednak, że eksperci sprawdzą wszystkie doniesienia.
Według EMA do 9 marca zarejestrowano łącznie 22 przypadki zatorów zakrzepowych wśród trzech milionów osób zaszczepionych AstraZeneką w Europejskim Obszarze Gospodarczym.
Dr Tomasz Dzięciątkowski, specjalista mikrobiologii, pracownik Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, w rozmowie z WP wskazuje na to, że potrzebne są badania, by potwierdzić ewentualny związek pomiędzy szczepionką a zaobserwowanym zjawiskiem.
- Może zależy to od partii, może to być koincydencja. To, że jakieś zjawisko następuje po czymś, nie oznacza, że następuje wskutek czegoś - zaznaczył.
AstraZeneca. Wstrzymanie szczepień
Kraje, które wstrzymały szczepienia preparatem AstraZeneca zrobiły to ze względu na obawy o związek między preparatem a przypadkiem wystąpienia zakrzepu krwi.
Duńska Krajowa Rada ds. Zdrowia poinformowała o wystąpieniu kilku poważnych przypadków zakrzepów krwi u osób, które zostały zaszczepione preparatem AstraZeneca. "Wstrzymanie jednej ze szczepionek nie jest łatwą decyzją, ale musimy reagować szybko, gdy istnieje wiedza o możliwych poważnych skutkach ubocznych" - przekazano.
"Wstrzymujemy szczepienia preparatem AstraZeneca, ponieważ chcemy przyjrzeć się bliżej jego skutkom ubocznym. Jest to zgodne z zasadą ostrożności" - przekazał natomiast Geir Bukholm, dyrektor ds. kontroli zakażeń w norweskim Instytucie Zdrowia Publicznego (FHI).