Szczepionka na COVID. Kanada dołączyła do Wielkiej Brytanii i Bahrajnu
Szczepionka na COVID-19 opracowana w laboratoriach amerykańskiego koncernu Pfizer została dopuszczona do użycia przez kolejny kraj. W środę do Wielkiej Brytanii i Bahrajnu dołączyła Kanada.
"Szczepionka jest skuteczna w ok. 95 proc. Była dobrze tolerowana przez uczestników testów i nie ma wobec niej istotnych zastrzeżeń co do bezpieczeństwa. Ocena relacji między korzyściami a ryzykiem jest dla szczepionki Pfizer-BioNTech korzystna" - czytamy w komunikacie kanadyjskiego resortu zdrowia.
Szczepionka na COVID. Kanada trzecia na świecie
Ta decyzja oznacza, że Kanada jako trzecia po Wielkiej Brytanii i Bahrajnie dopuściła do użycia szczepionkę przeciw koronawirusowi. Nie oznacza to jednak, że proces szczepień obejmie od razu wszystkich obywateli tego kraju. Jak podkreślono, nie ma żadnych badań na pacjentach poniżej 16 roku życia, w związku z czym zaszczepić będą się mogły osoby powyżej tej granicy wieku.
Kanadyjski resort zdrowia wyjaśnił również, że dla zyskania odporności konieczne będzie podanie dwóch dawek w preparatu. "Na podstawie testu przeprowadzonego na ok. 44 tys. uczestników, szczepionka Pfizer-BioNTech miała 95 proc. skuteczność w zapobieganiu zakażeniu COVID-19, licząc od tygodnia po drugiej dawce. Oznacza to, że można nie mieć ochrony przed chorobą COVID-19 aż przez siedem dni po drugiej dawce" - czytamy.
Szczepionka na COVID. Pierwsze szczepienia jeszcze w grudniu
Premier Kanady Justin Trudeau poinformował równocześnie, że dopuszczenie szczepionki do użycia przez kanadyjskie ministerstwo zdrowia oznacza, że pierwsze szczepienia będą miały miejsce jeszcze w grudniu. Pierwsi Kanadjczycy zostaną zaszczepieni już w przyszłym tygodniu.
Pierwsza partia zamówionych przez Kanadę szczepień liczy 249 tysięcy dawek. Oznacza to, że pierwsza grupa zaszczepionych Kanadyjczyków będzie liczyła 124,5 tysiąca pacjentów.