Szczepienie przeciw COVID-19 co roku? Michał Dworczyk o celach rządu
Szczepionka przeciw COVID-19 wkrótce ma trafić do kolejnej grupy. Tymczasem pełnomocnik rządu ds. szczepień wskazuje na to, że przyjmowanie preparatu będzie musiało być powtarzane co rok.
10.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 04:38
Michał Dworczyk udzielił wywiadu tygodnikowi "Wprost". Szef Kancelarii Premiera oraz pełnomocnik rządu ds. szczepień przeciwko COVID-19 był pytany m.in. o to, kiedy 30-latkowie będzie mógł przyjąć dawki preparatu.
- Jedyne, co dziś można powiedzieć to – w tym roku. A jeżeli chodzi o dokładny termin, to odpowiedź brzmi – nie wiem, bo na to wpływa wiele czynników. Może ktoś udaje, że wie, ale w Europie raczej przeważa krótki horyzont w tej sprawie - odpowiedział Dworczyk.
- Opracowaliśmy cały program, logistykę szczepień oraz zorganizowaliśmy procesy w skali ogólnopolskiej, zatem zrobiliśmy to, co jest możliwe z perspektywy rządu. Reszta zależy od producentów szczepionki - dodał minister.
Michał Dworczyk wyliczył także cele, które stawia sobie rząd: chodzi m.in. o możliwość szybkiego zapisania się na szczepienie przez telefon lub internet oraz zaszczepienie dużej grupy seniorów.
- Zapanujemy nad epidemią. Kolejny cel to zaszczepić w tym roku jak najwięcej Polaków i przygotować system na następne lata, bo wszystko wskazuje na to, że szczepić się będziemy musieli co roku - tłumaczy w wywiadzie dla "Wprost".
Przypomnijmy: 27 grudnia 2020 roku rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19. W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia. Termin zapisów na szczepienia w grupie "0" został przedłużony do 14 stycznia. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.
Państwo z dykty? Michał Dworczyk: w niektórych obszarach niestety tak było lub jest
Podczas rozmowy pojawiła się również kwestia polityki poprzedników PiS. Michał Dworczyk stwierdził, że ówczesny premier Donald Tusk abdykował z rządzenia. - Jestem przekonany, że gdyby to on musiał mierzyć się z pandemią, to sytuacja wyglądałaby dużo gorzej - stwierdził minister, dodając, że to "PO doprowadziła sanepidy do ruiny".
Na uwagę dziennikarza, że "ludzie nazywają to państwem z dykty", Dworczyk odparł: - niektórzy tak mówią i w niektórych obszarach niestety tak było lub jest. Chociaż udało się wiele zmienić na lepsze - powiedział szef KPRM, podając jako przykład Agencję Rezerw Materiałowych.
Pytany o premiera Michał Dworczyk oświadczył, że "bardzo chętnie się z kimś założy, że Mateusz Morawiecki razem z Jarosławem Kaczyńskim wspólnie będą prowadzili obóz Zjednoczonej Prawicy do zwycięstwa wyborczego w 2023 roku".
Źródło: wprost.pl