Szczepan Twardoch: Polski w Polsce wszyscy nienawidzą. W dodatku mają rację
Polski w Polsce wszyscy nienawidzą. W dodatku mają rację - mówi Szczepan Twardoch, pisarz w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".
05.02.2014 | aktual.: 05.02.2014 11:59
Twardoch opowiada o powodach swojej wściekłości na III RP. – Wydaje mi się, że III Rzeczpospolita zawiodła znakomitą większość swoich obywateli. Większość Polaków została przez Polskę wyru...na. I z jakimś wstydem to mówię, bo mnie to nie dotyczy, ja sobie daję radę, robię to, co lubię, i mnie akurat w Polsce dobrze, nikt mnie, żeby sprawę ująć po marksistowsku, nie alienuje od wyników mojej pracy. Ale ja oczywiście jestem w wyjątkowej sytuacji. Nie wyzyskuję nikogo ani nie daję się nikomu wyzyskiwać. Nie jestem właścicielem firmy ani w tej firmie nie pracuję. Czuję się raczej jak jakiś rzemieślnik, ktoś zupełnie na zewnątrz tego kieratu - powiedział laureat Nagrody Nike.
Twardoch dopytywany był, czy oczekiwania nie były zbyt wygórowane, czy Polacy nie brną w hipokryzję, mówiąc, że tu jest strasznie, nie da się żyć i zostali oszukani
– Ci wkur... goście, co z Radomia jeżdżą do roboty w Warszawie starymi passatami, bo im kochana ojczyzna zwinęła przez minione ćwierć wieku transport publiczny, oszukują samych siebie? Upadek kolei nie jest faktem? Słynna mapka, pokazująca, jak w ciągu minionych 25 lat kurczyła się sieć linii kolejowych, została sfałszowana? – pyta retorycznie Twardoch.
Pisarz stawia tezę: Polski w Polsce nienawidzą wszyscy. – Polski nienawidzi tzw. obóz patriotyczny, ponieważ żyją w czymś, co wydaje im się nie-Polską albo anty-Polską. Premierem jest Donald Tusk, którego mają za pachołka Niemców i Moskali, rządzą nami za pośrednictwem swoich wasali okupanci. Z kolei dla ludzi o opcji lewicowo-liberalnej prawdziwą Polską byłby kraj z tradycji Kołłątaja, Boya, Słonimskiego, Michnika, a tu mają Polskę, która słucha Rydzyka i chce głosować na PiS, Polskę, która tłumnie obchodzi rocznice smoleńskie i zapier... do kościoła – zadupie Europy, gdzie przetrwały największe demony kontynentu. I też jej nienawidzą. Biedni nienawidzą Polski, bo są przez nią ru...ani. Kocha ją tylko wąska grupka – wiem, że to brzmi jak z fatalnej publicystyki, ale lepszego sformułowania nie widzę – beneficjentów przemian.
Źródło: "Tygodnik Powszechny"