Szczecińscy stoczniowcy wciąż protestują

W piątek rano stoczniowcy kilkanaście minut wiecowali przed głównym wejściem do Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie.

Uderzali kaskami w ziemię i stukali kołatkami, które przynieśli ze sobą. Podobnie zachowali się wcześniej pod bankiem Pekao SA, gdzie - zgodnie z obietnicą - nie zatrzymali się.

Przy takich dźwiękach odbywał się cały przemarsz stoczniowców. Przed urzędem prawie bez przerwy wyły stoczniowe syreny i rozlegały się dźwięki gwizdków. Dochodząc pod gmach protestujący krzyczeli: "Chodźcie z nami!"

Pod koniec wiecu w kierunku drzwi wejściowych do urzędu posypały się kamienie i poleciały jajka, niektórzy rzucali kaskami i butelkami. Do stoczniowców nikt nie wyszedł, ale - jak wcześniej sami mówili na porannym spotkaniu w zakładzie - tego nie oczekiwali. Powiedzieli wtedy jedynie, że udają się do wojewody, którego nazwali "niedobrym ojczymem".

Spod urzędu protestujący poszli w kierunku zakładu, gdzie mają się spotkać z prezesami spółek holdingu, do którego należy stocznia.

Komitet protestacyjny stoczniowców wezwał ministra gospodarki Jacka Piechotę do złożenia mandatu poselskiego. Komitet przygotował specjalne listy do podpisu. W naszej opinii działanie pana posła, a w szczególności oszustwa i kłamstwa, jakich się dopuścił wobec pracowników stoczni powodują, że utracił on mandat zaufania społecznego i nie może dłużej wykonywać swoich obowiązków - napisano w liście. Wezwania do złożenia mandatu mają czekać także innych posłów regionu. (mag)

Wybrane dla Ciebie
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie